Zapewne wielu z Was zastanawia się co w chwili obecnej dzieje się u jednego z najsłynniejszych kontaktowców, Eduarda "Billego" Meiera. Materiał, który zaprezentujemy z pewnością w dużej mierze zaspokoi Waszą ciekawość.
WIZYTA KOSMITÓW W FIGU?
Zdjęcia, które publikujemy przedstwiają według Meiera ślady istot pozaziemskich. Tajemnicze odciski dłoni pojawiły się na masce samochodu Atlanta Bieri późną nocą z 25 na 26 czerwca 2004 i widoczne są po dziś dzień. Ptaah (istota pozaziemska, z którą kontaktuje się Meier) powiedział Billemu, iż ślady te należą do dwóch istot o imieniach Sistana i Ypral. Ptaah oznajmił także, że te istoty pozbawione są włosów i mają od metra dziesięciu do metra dwudziestupięciu centymetrów wzrostu. Z przekazanych Meierowi informacji wynika, iż skóra obcych zawiera pewną substancję, która powodować może korozję niektórych ziemskich materiałów. Odciski na masce samochodu wyglądają tak jakby zostawił je ktoś posiadający po siedem palców u każdej ręki. Co więcej, po uważniejszym przyjrzeniu się, dostrzec możemy nawet linie papilarne. Widoczne są także odciski przedramion, które zetknęły się z powierzchnią karoserii.
AUTENTYK CZY OSZUSTWO?
Naturalnie na pierwszy rzut oka wygląda to na mistyfikację, i właściwie byłoby już po sprawie, gdyby nie kilka istotnych szczegółów. Po pierwsze, odciski pojawiły się ponad rok temu a do dziś są bardzo dobrze widoczne. Meier zezwolił naukowcom na przeprowadzenie wszelkich niezbędnych badań, w tej chwili trwają poszukiwania wiarygodnych ekspertów. Dziwi mnie jednak dlaczego dopiero teraz Meier ujawnił tą sprawę skoro, jak twierdzi, odciski pojawiły się w czerwcu 2004 roku? Dlaczego nie udostępnił ich do badań wcześniej? Czyżby było to jakieś celowe działanie mające na celu utrudnienie wykrycia ewentulanego oszustwa? Powstrzymajmy się jednaka od oceny tej sprawy, aż do momentu, kiedy zostaną wykonane odpowiednie analizy. Niezwykle pomocne będą badania wykonane przez anatoma, mógłby spróbować określić, analizując kształty i linie, różne kąty, położenia palców rąk, ich budowę itd., w jaki sposób powstały odciski, czy są wyniki oszustwa, czy też zostawiła je jakaś istota o siedmiu palcach. Oczywiście nawet jeżeli uda się w jakiś sposób ustalić, iż ślady są autentyczne, to jest bardzo mało prawdopodobne, aby ktoś był w stanie stwierdzić jednoznacznie, że pozostawiła je istota pozaziemska. Ich pochodzenie zostanie zapewne uznane za niewiadome.
Na konferencji Nexusa w Amsterdamie, zdjęcia owych niezwykłych śladów pokazane zostały Lindzie Moulton Howe, znanej dziennikarce zajmującej się zjawiskami paranormalnymi. Howe stwierdziła, iż postara się znaleźć wykwalifikowanch naukowców do zbadnia tej sprawy.
Dłoń i palce dwóch domniemanych istot pozaziemskich goszczących w centrum FIGU w Szwajcarii oraz ręka Billego Meiera dla porównania /Meier ma tylko jedną/. Ślady /każda ręka posiada 6 palców i kciuk/, pojawiły się na masce samochodu między 25 a 26 czerwca 2004. Za: Claes Elmberg
Odciski rąk i palców domniemanych istot pozaziemskich oraz ręka Billego Meiera w porównaniu z nimi. Po przyjrzeniu się widać dokładnie linie papilarne odciśnięte na karoserii. Za: Claes Elmberg
________________
Źródło: Serwis "NPN"
21 Nov 2005
_________________