Ludzie od 20 lat zajmujący się sprawą Meiera, rezygnują, odstręczeni jego prorosyjskimi sympatiami. W mojej opinii punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i mi ten punkt nie wydaje się kosmiczny, tylko jakoś tak śmierdząco - niemiecki, przedkładający interesy nad zasady uniwersalne i pewnie będzie zmieniał się w zależności od ich zrozumienia spraw. Nie ma mowy w materiałach o tym, jakie korzyści przyniesie światu upadek skorumpowanej Rosji i jak przyczyni się to do rozwoju wschodu Europy - krajów takich jak Białoruś, Ukraina, Mołdawia, Gruzja, Czeczenia, Armenia itd. a jest szkalowanie Żeleńskiego jako marionetki zachodu. W Polsce, z jej romantyczno - wolnościowymi tradycjami i historią walki o niepodległość takie poglądy są trudne do obronienia, a w gruncie rzeczy są śmieszne w swej ignorancji.
   
  Era Integracji
  W obronie Minaretow, Wolnosci i Rozsadku
 
Podstawę tłumaczenia stanowi autoryzowany, nieoficjalny przekład dokonany przez Vivienne Legg i Dyson'a Devine'a, który może zawierać błędy >>> Wersja niemiecka >> Źródło

FRAGMETY  BIULETYNU SPECJALNEGO FIGU
Nr 51, styczeń 2010

Pytanie czytelnika:

Panie Meier, nie należę do żadnej religii ani sekty, ale nie jestem pewien co powinienem myśleć o inicjatywie w sprawie minaretów [referendum]. Jakie jest nastawienie twoje i FIGU, wobec religii i różnych sekt? I jakie jest ono wobec wiary i wierzących? Jakie jest twoje zdanie o dopuszczeniu do referendum dotyczącego minaretów i o rozprzestrzenianiu się Islamu w Szwajcarii i ogólnie, poza krajami Islamu? Co zasadniczo możesz powiedzieć w odniesieniu do religii i sekt?

Zobacz krótką notatkę prasową dotyczącą poruszanego tematu
http://www.tvn24.pl/0,1631123,0,1,szwajcarzy-sprowadza-meczety-do-parteru,wiadomosc.html


Odpowiedź:

Na twoje pytanie nie da się odpowiedzieć w kilku słowach, w rezultacie muszę mierzyć trochę szerzej. Stowarzyszenie FIGU jest niezależne, apolityczne, wolne, mediacyjne i ponadwyznaniowe, co naturalnie odnosi się także do mojej osoby. Dla społeczeństwa, oraz dla mnie, religie i sekty są instytucjami i grupami, które są odległe od naszego codziennego życia i poza rezultatami naszych logicznych myśli i uczuć. Religie i sekty odpowiadają organizacją i grupom, które udaremniają prawdę i świadomość, poprzez które istoty ludzkie odwodzone są od faktycznej rzeczywistości i jej prawdy, i poprzez które za sprawą fałszywych nauk zmuszane są do poddaństwa, a ich świadomość trzymana jest w zniewoleniu. Wraz z tym przez nonsensowne, fałszywe nauki wierzący są finansowo eksploatowani i niemało z nich jest seksualnie wykorzystywanych itd. Dlatego i z innych powodów stowarzyszenie FIGU i ja dystansujemy się od wszystkich religii i ich sekt, które są ohydnymi, potężnymi przedsięwzięciami i od niepamiętnych czasów przynoszą na Ziemię i jej mieszkańcom nędzę i niedobór, oraz terror, mordy, rzezie, nienawiść, zazdrość, zniszczenie i wojnę - co nadal czynią także i dzisiaj. Religie i sekty są ogłupiającymi świadomość szerzycielami zwodniczych nauk, przez które niezliczeni wierni wprowadzani są w błąd, są wykorzystywani i trzymani z dala od rzeczywistości i jej prawdy. To pokrótce jest to co mam do powiedzenia odnośnie religii, sekt i wiary. Jeśli ważne są dla ciebie dalsze odpowiedzi w tej sprawie polecam ci moją książkę "Iluzja Boga i choroba iluzji Boga".

Z mojego punktu widzenia, oraz z punktu widzenia stowarzyszenia FIGU, mamy coś do powiedzenia odnośnie naszego nastawienia dotyczącego wiar, religii i sekt, a także odnośnie naszej opinii o inicjatywie dotyczącej minaretów i rozprzestrzeniania się Islamu. Jesteśmy po każdym względem absolutnie antyreligijni. Nie należymy do żadnej religii ani sekty, ani nie jesteśmy taką religią czy sektą. Nie zaliczamy się jednak także do ateistów, tak jak oni potwierdzamy brak boskości, gdyż Bóg odpowiada jedynie wysoce imaginatywnej i iluzorycznej fantazji ludzkiego umysłu. Nasza nauka zaczyna się od Uniwersalnej Świadomości Stworzenia, której źródła są naturalne i która posiada ewoluującą formę, z której wszystko powstało w sposób naturalny na sposób ewolucyjny i dalej ewoluuje. Cała rzecz oparta jest na naturalnej inteligencji, poprzez którą wszystko istnieje i się rozwija, a która  jednak nie wtrąca się w ogóle w żadne sprawy jakiejkolwiek formy, jakichkolwiek stworzeń, względnie stworzeń, które powstały z niej poprzez ewolucję. Taka jest rzeczywistość i jej prawda, w rezultacie możemy wobec tego założyć, że wiemy coś o tym, gdyż ta wiedza i to uświadomienie nie jest spójne z jakimkolwiek wierzeniem.

Nasze nastawienie odnośnie wierzeń i wierzących w religiach i sektach jest bardzo proste. Zasadniczo tolerujemy ich i nie mieszamy się w ich machinacje. Religijni i sekciarscy wierzący są dla nas niczym więcej i niczym mniej jak prostymi istotami ludzkimi utrzymującymi własną wiarę, która jest dla nas tabu, a zatem niezaprzeczalna. Jeżeli człowiek jest członkiem religijnej czy sekciarskiej wiary, wtedy jest to wyłącznie jego sprawa i nie nasz interes. Każda istota ludzka może myśleć i wierzyć w co chce zgodnie z własnym sumieniem, co zostało w następujący sposób zapisane w Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka:

Artykuł 18
Wolność Sumienia i Religii

Każdy ma prawo do wolności myśli, świadomości i religii; prawo to zawiera wolność do zmiany swojej religii czy wiary i wolność, czy to samemu czy w społeczności, a także publicznie bądź prywatnie, do manifestacji swej religii czy wiary w nauczaniu, praktykowaniu, czczeniu i przestrzeganiu.

Stowarzyszenie FIGU trzyma się tego, zatem ja także, w rezultacie nie dyskryminujemy żadnych wierzących i naprawdę nie ma znaczenia do której religii, czy sekty należą. Aczkolwiek tym co atakujemy są religie i ich sekty ze swymi niewiarygodnie  udaremniającymi świadomość, zwodniczymi naukami o iluzji Boga i chorobą iluzji Boga. Są to schizofreniczne produkty złudzenia, które za pomocą fałszywych nauk wbijane są w wierzących przez nieuczciwe machinacje, a które osłabiają inteligencję oraz rozsądek i pozwalają im na czynienie jedynie iluzorycznych decyzji. Obawa przed wtłoczoną boską karą nie pozwala dłużej wierzącym na bycie sobą, raczej na bycie pokornym wobec urojonego boga, który żąda krwi i zemsty i któremu brak jakiegokolwiek prawdziwego humanitaryzmu. Poprzez indoktrynację, przedstawiciele religijni, tacy jak księża, ministranci, kaznodzieje i papież, itd., a także guru sekt, zmuszają ludzi bez pojęcia, przez przemoc, fałszywe nauki i kłamstwa, do błędnych, iluzorycznych wierzeń i wiary w Boga. Złudzenie to usadawia się w nich i jest dalej dziedziczone z pokolenia na pokolenie, w rezultacie czego człowiek wciąż dalej pozostaje oddalony od czynnej rzeczywistości i jej prawdy. A przez to osiąga się to, że wierny nie ma już dłużej żadnej ze swych wolności i poglądów, gdyż przez religijną i sekciarską indoktrynację zagubili się oni całkowicie i orientują się jedynie na to, by to co fałszywe nauczanie religii i sekt im przekazało i w nich wtłoczyło stało się poglądami. Lecz dokładnie ta indoktrynacja poglądów przeczy Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka, która całkiem jasno i niedwuznacznie domaga się by każdy człowiek miał prawo do wolności poglądów:

Artykuł 19
Wolność Poglądów i Informacji

Każdy ma prawo do wolności poglądów i ich wyrazu; prawo to włącza wolność do posiadania opinii bez przeszkód i do szukania, uzyskiwania i przekazywania informacji i ideii przez dowolne media i niezależnie od granic.

Jednak w rezultacie religijnej i sekciarskiej indoktrynacji wierzący nie ma już swojego własnego wolnego zdania, a raczej tylko  wierzenie-złudzenie, które jest w niego wbite przez religie i sekty, w rezultacie czego nie może on, przynajmniej w tej relacji, dłużej formować własnego zdania i nie może dłużej trwać przy tym zdaniu. Zatem utrzymywane są jedynie wtłoczone, okropnie religijne i sekciarskie opinie, przez które powstaje także religijna nienawiść. Zasadniczo w Szwajcarii mamy wolność myśli i wolność religijną, tak jak jest to jasno i wyraźnie zapisane w cytowanym artykule z Deklaracji Praw Człowieka. Mimo to lekceważy się wolność religijną, co także ma miejsce w przypadku zakazu minaretów. Wyświechtana wymówka, że zakaz ten nie jest wymierzony w religię Islamu nie trzyma się kupy, gdyż dla wiernego minaret z półksiężycem na szczycie jest – jak iglica kościoła – nie mniej ni więcej tylko symbolem ich budynku kultu i ich kultu religijnego. Cała ta rzecz nie ma nic wspólnego z ekstremizmem i terroryzmem, a raczej wyłącznie i jedynie z symbolem kultu religijnego. Jeśli teraz, szaleńczo, zatwierdzi się zakaz dla minaretów kultu islamskiego w rezultacie religijnej nienawiści i nienawiści rasowej, oraz w rezultacie dezinformacji i występującego z brzegów tchórzostwa wobec Islamu – co w żadnym wypadku nie jest uzasadnione przez terror ekstremistów i radykałów islamskich – wtedy jedynie było by fair gdyby wieże i dzwoniące dzwony stanowisk startowych dla dusz, z ich kogutami czy krzyżami Chrystusa na szczycie także zostały zabronione. Wieże kościelne także są znakami i symbolami kultu religijnego, w szczególności kultu chrześcijańskiego, zatem one także muszą być zlikwidowane, jeśli minarety islamskich meczetów mają zostać zakazane. To samo musiało by się też stosować do synagog i świątyń, gdyby miały one wieże, minarety itp., jako znaków identyfikacyjnych budynków kultowych. Lecz taki czyn byłby właściwie tak samo szalony jak zakaz nałożony na minarety, o czym można jedynie powiedzieć, że wierni Islamu i ich godność i równość i równa wartość, oraz siostrzeństwo i braterstwo, są przez to także zniesławione i ciśnięte w błoto. Jest także o tym artykuł w Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka, który podobnie został zlekceważony przez wyjmujących minarety spod prawa, który mówi:

Artykuł 1
Wszystkie istoty ludzkie rodzą się wolne i równe w godności i prawach. Obdarzone są rozumem i sumieniem i powinny działać wobec siebie nawzajem w duchu braterstwa.

Rozpatrując to, że wszystkie istoty ludzkie są równe przed prawem w rezultacie zakazu nałożonego na minarety pogwałcony jest także artykuł 7 Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka. Jest tak gdyż wiernym Islamu, którzy także są istotami ludzkimi, tak jak chrześcijanie i wierni innych religii, odmawia się równości wobec prawa, co zostało im przyrzeczone, także w sprawach religii i budowli kultowych zgodnych z ich religijnie określoną tradycją. Opis ten nie jest wyszukany, gdyż z  pomocą inteligencji i rozumu fakty te mogą zostać wywiedzione z Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka:

Artykuł 7
Równość Przed Prawem

Wszyscy są równi przed prawem i są upoważnieni, bez żadnej dyskryminacji, do równej protekcji prawnej. Wszyscy są upoważnieni do równej ochrony przed jakąkolwiek dyskryminacją pogwałcającą tą Deklarację, czy przed jakimkolwiek nakłanianiem do takiej dyskryminacji.

W swym dalszym znaczeniu równość wobec prawa oznacza zatem, że także w odniesieniu do swych religijnych zdobyczy, tak jak w przypadku religijnych budynków kultu, istotom ludzkim wolno je wznosić według ich tradycji, i że nie jest sprawą kogokolwiek zabranianie tego, i z pewnością nie ma to znaczenia, której religii czy innego kultu to dotyczy. Równość wobec prawa, a w rezultacie ochrona prawna, odnosi się także do ludzkich budynków religijnych i kultowych, które mają dla nich wielkie ideologiczne i psychiczne znaczenie. Ochocze występowanie przeciwko temu, jak w przypadku zakazu budowy minaretów, okazuje się nie tylko naruszeniem ludzkich praw, lecz jest także bezpodstawną impertynencją i katastrofalnym wmieszaniem się w sferę prawnie gwarantowanej wolności wyznania i związanych z nią budynków kultowych. Gdy istnieje legalne prawo do wolności wyznania i wolności do religii, wtedy samo to już postuluje, że każda religijna społeczność wiernych i inne rodzaje religijnych społeczności wiary, musi być uprawniona do ich własnych budynków kultowych i co należy powiedzieć, w ich normalnym, tradycyjnym kontekście i zakresie. Kiedy nie podchodzi się do tego w ten sposób, wtedy to prawo jest lekceważone i łamane. Jest to także prawdą w odniesieniu do Islamskich budynków kultowych, względnie meczetów, których minarety są publicznymi symbolami.

Wraz z zakazem budowy minaretów kwestionowana jest nie tylko godność i wolność i równość Muzułmanów, radykalnie ukróceni i zdeptani, są oni także złowrogo i grubiańsko dyskryminowani i kryminalizowani. Jest to fakt, który ponownie przeczy Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka gdzie jest to doprawdy jasno i zapisane i wyjaśnione w następującym fragmencie:

Artykuł 2
Zakaz Dyskryminacji

1. Każdy jest upoważniony do wszystkich praw i swobód przedłożonych w tej Deklaracji, bez rozróżnień jakiegokolwiek rodzaju, takich jak rasa, kolor skóry, płeć, język, religię, polityczne i inne opinie, narodowość czy pochodzenie społeczne, własność, urodzenie czy inny status.
2. Ponadto nie będzie czynione żadne rozróżnienie na podstawie statusu politycznego, prawnego czy międzynarodowego kraju czy terytorium do którego dana osoba należy, czy będzie to niezależny, powierniczy, niesamorządny czy w jakikolwiek inny sposób ograniczony w suwerenności.

Gdy rozpatrywać teraz zakaz budowy minaretów, jasnym jest że przeczy on, w całym swym wymiarze, kilku artykułom Uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka. Jest to nie tylko godne ubolewania, lecz też haniebne dla Szwajcarii, która dotąd miała na świecie dobrą reputację, jako kraj ufundowany na rządach prawa – reputacja, która teraz jest niezwykle stargana tym zakazem budowy minaretów. Ponadto muszę powiedzieć, jako obywatel Szwajcarski, że głęboko mi wstyd za wszystkie osoby za to odpowiedzialne – do których należą nie tylko inicjatorzy, lecz raczej wszyscy głosujący popierający ten zakaz swymi głosami – za ich monstrualny brak tolerancji przy zakazie budowy minaretów i związaną z tym nienawiść wobec Islamu.

Billy


*************************
AUSZUG VON FIGU SONDER-BULLETIN
Nr. 51, Jan. 2010

Leserfrage 

Herr Meier, ich gehöre keiner Religion und keiner Sekte an und bin mir nun nicht sicher, was ich wegen der Minarettinitiative denken soll. Was ist Ihre und des Vereins FIGU Einstellung zu den Religionen und zu deren Sekten? Und wie zum Glauben und zu den Gläubigen? Und was ist Ihre Meinung zur Annahme der Minarettinitiative und der Islamausbreitung in der Schweiz und ausserhalb der islamischen Länder überhaupt? Und was haben Sie grundsätzlich bezüglich Religionen und Sekten zu sagen?
R. Knecht, Schweiz

Antwort

Ihre Frage kann nicht mit wenigen Worten beantwortet werden, folglich ich etwas weiter ausholen muss: Der Verein FIGU ist unabhängig, unpolitisch, frei, vermittelnd und überkonfessionell, was natürlich auch auf meine Person zutrifft. Religionen und Sekten sind sowohl für den Verein wie auch für mich Institutionen und Gruppierungen, die fern unseres Alltags und ausserhalb unseres logischen Gedanken- und Gefühlsgutes sind. Religionen und Sekten entsprechen wahrheits- und bewusstseinsverdummenden Organisationen und Gruppierungen, durch die die Menschen von der effectiven Wirklichkeit und deren Wahrheit weggeführt, mit Irrlehren in Knechtschaft geschlagen und in bewusstseinsmässiger Sklaverei gehalten werden. Dies nebst dem, dass mit unsinnigen Irrlehren eine finanzielle Ausbeutung der Gläubigen betrieben wird und nicht deren wenige sexuell missbraucht werden usw. Aus diesen und anderen Gründen distanzieren sich der Verein FIGU und auch ich von allen Religionen und deren Sekten, die greuelhafte Machtunternehmen sind und seit alters her Elend und Not sowie Terror, Mord, Totschlag, Hass, Eifersucht, Zerstörung und Krieg über die Erde und deren Menschheit brachten – und es auch noch heute tun. Religionen und Sekten sind bewusstseinsverblödende Irrlehrenverbreiter, durch die unzählige Gläubige in die Irre geführt, ausgebeutet und von der Wirklichkeit und deren Wahrheit ferngehalten werden. Das in kurzer Weise, was ich in bezug auf Religionen, Sekten und Glauben zu sagen habe. Wenn für Sie weitere Antworten in dieser Richtung wichtig sind, dann empfehle ich Ihnen mein Buch ‹Gotteswahn und Gotteswahnkrankheit›.

Aus Sicht des Vereins FIGU und mir sowie hinsichtlich unserer Einstellung zu Glauben, Religion und Sekten sowie in bezug auf unsere Meinung zur Minarettinitiative und der Ausbreitung des Islam ist einiges zu sagen. Wir sind in jeder Beziehung absolut antireligiös, gehören keiner Religion und keiner Sekte an und sind auch keine solche. Wir rechnen uns auch nicht zu den Atheisten, obwohl wir wie diese keine Gottheit anerkennen, weil Gott nur einem menschlichen phantasievollen und illusorischen Gehirngespinst entspricht. Unsere Lehre geht von einer Schöpfung Universalbewusstsein aus, die natürlichen Ursprungs und evolutiver Form ist, aus der heraus evolutionsmässig auch alles in natürlicher Weise entstand und weiter evolutioniert. Das Ganze beruht in einer natürlichen Intelligenz, durch die alles existiert und sich entwickelt, die sich jedoch in keinerlei Belange irgendwelcher Form der aus ihr evolutionsmässig hervorgegangenen Kreaturen resp. Schöpfungen einmischt. Dies ist die Wirklichkeit und deren Wahrheit, folglich wir davon ausgehen können, diesbezüglich Wissende zu sein, wobei dieses Wissen und Wissendsein mit keinem Glauben vereinbar ist.

Unsere Einstellung zum Glauben und zu den Gläubigen der Religionen und Sekten ist sehr einfach. Grundsätzlich tolerieren wir sie alle und mischen uns nicht ein in deren Machenschaften. Die religiösen und sektiererischen Gläubigen sind für uns nicht mehr und nicht weniger als einfach Menschen, die ihren eigenen Glauben pflegen, der für uns tabu und also unanfechtbar ist. Ist ein Mensch einem religiösen oder sektiererischen Glauben anhängig, dann ist das seine alleinige Angelegenheit und geht uns nichts an. Jeder Mensch kann gemäss seinem Gewissen denken und glauben, was er will, wie das durch die Allgemeine Erklärung der Menschenrechte folgendermassen festgehalten ist:

Artikel 18
Gewissens- und Religionsfreiheit

Jeder Mensch hat Anspruch auf Gedanken-, Gewissens- und Religionsfreiheit; dieses Recht umfasst die Freiheit, seine Religion oder seine Überzeugung zu wechseln, sowie die Freiheit, seine Religion oder seine Überzeugung allein oder in Gemeinschaft mit anderen, in der Öffentlichkeit oder privat, durch Lehre, Ausübung, Gottesdienst und Vollziehung von Riten zu bekunden.

Daran halten sich der Verein FIGU und also auch ich, folglich wir keine Gläubigen diskriminieren, und zwar ganz gleich, welcher Religion oder Sekte sie angehören. Was wir allerdings angreifen, das sind die Religionen und ihre Sekten mit den unglaublich bewusstseinsverdummenden Irrlehren, dem Gotteswahn und der Gotteswahnkrankheit. Schizophrene Wahngebilde, die den Gläubigen durch unlautere Machenschaften irrlehremässig eingehämmert werden, die den Verstand sowie die Vernunft beeinträchtigen und sie nur noch wahngläubige Entscheidungen treffen lassen. Angst vor einer eingehämmerten göttlichen Strafe lässt die Gläubigen nicht mehr sich selbst, sondern nur noch demütig sein – vor einem imaginären nach Blut und Rache schreienden Gott, dem jede wirkliche Menschlichkeit fehlt. Indoktrinierend zwingen die Religionsvertreter, wie Priester, Pfaffen, Prediger und der Papst usw. sowie Sektengurus, die unbedarften Menschen mit Gewalt, Irrlehren und Lügen zum irren Wahn- und Gottesglauben. Dieser Wahn setzt sich in ihnen fest und wird weitervererbt, von Generation zu Generation, folglich die Menschen immer weiter von der effectiven Wirklichkeit und deren Wahrheit abkommen. Und was damit erwirkt wird, ist die Tatsache, dass die Gläubigen keine eigene Freiheit und Meinung mehr haben, denn durch die religiöse und sektiererische Indoktrinierung gehen diese völlig verloren und richten sich nur noch darauf aus, was die religiösen und sektiererischen Irrlehren als Meinung misslehren und ihnen einhämmern. Genau diese Meinungs- indoktrinierung widerspricht aber der Allgemeinen Erklärung der Menschenrechte, die ganz klar und eindeutig fordert, dass jeder Mensch das Recht auf eine freie Meinung hat:

Artikel 19
Meinungs- und Informationsfreiheit

Jeder Mensch hat das Recht auf freie Meinungsäusserung; dieses Recht umfasst die Freiheit, Meinungen unangefochten anzuhängen und Informationen und Ideen mit allen Verständigungsmitteln ohne Rücksicht auf Grenzen zu suchen, zu empfangen und zu verbreiten.

Durch die religiöse und sektiererische Indoktrination hat der Gläubige jedoch keine eigene freie Meinung mehr, sondern nur noch die ihm durch Religionen und Sekten eingehämmerte Glaubenswahnmeinung, folglich er zumindest in dieser Beziehung sich keine eigene Meinung mehr bilden und auch eine solche nicht mehr vertreten kann. Also wird nur noch eine stinkreligiöse und sektiererische sowie eingehämmerte Meinung vertreten, durch die auch Religionshass entsteht. Grundsätzlich haben wir in der Schweiz Gedanken- und Religionsfreiheit, wie im aufgeführten Artikel der Menschenrechte klar und deutlich festgehalten ist. Nichtsdestotrotz wird die Religionsfreiheit missachtet, wie das auch mit dem Minarettverbot der Fall ist. Die fadenscheinige Ausrede, dass mit dem Verbot nicht die islamische Religion gemeint sei, die zieht nicht, denn ein Minarett mit einem Halbmond auf der Spitze ist, wie ein Kirchturm, nicht mehr und nicht weniger für die Gläubigen als nur ein Symbol ihres Kultgebäudes und ihres Religionskultes. Mit Extremismus und Terrorismus hat das Ganze nichts zu tun, sondern einzig und allein mit einem Religionskultsymbol. Wenn nun verrückterweise durch Religionshass und Rassenhass sowie durch Desinformation und triefende Feigheit in bezug auf den Islam, der in keiner Art und Weise mit dem Terror der extremen und radikalen Islamisten gleichzusetzen ist, für die Minarette des Islamkultes ein Verbot erlassen wird, dann wäre es nur des Rechtens, wenn auch die Türme und das Glockengeläute der christlichen Seelenabschussrampen mit ihrem Gockel oder Christuskreuz auf der Spitze verboten würden. Auch Kirchtürme sind ein Zeichen und Symbol eines Religionskultes, eben des Christenkultes, also gehören auch diese eliminiert, wenn für die Moscheen des Islam die Minarette verboten werden. Gleiches müsste dann auch zutreffen für Synagogen und Tempel, wenn diese Türme, Minarette und dergleichen als Kennzeichen der Kultgebäude hätten. Aber tatsächlich wäre ein solches Tun ebenso hirnrissig wie das Minarettverbot, zu dem nur gesagt werden kann, dass damit auch die Islamgläubigen und ihre Würde und Gleichheit, die Gleichberechtigung sowie die Schwesterlichkeit und Brüderlichkeit diffamiert und in den Dreck gestossen werden. Auch dazu gibt es einen Artikel in der Allgemeinen Erklärung der Menschenrechte, der von den Minarettverbietern ebenfalls missachtet wurde und der besagt:

Artikel 1
Alle Menschen sind frei und gleich an Würde und Rechten geboren. Sie sind mit Vernunft und Gewissen begabt und sollen einander im Geiste der Brüderlichkeit begegnen. 

Und bezüglich dessen, dass vor dem Gesetz alle Menschen gleich sind, wird durch das Minarettverbot auch der Artikel 7 der Allgemeinen Erklärung der Menschenrechte verletzt. Dies, weil nämlich den Islamgläubigen, die auch Menschen sind, wie die Christen und sonstigen Gläubigen anderer Religionen, in bezug auf ihre Gleichheit vor dem Gesetz hinsichtlich ihres Rechtes in Sachen Religion und Kultgebäuden gemäss ihrer religiös geprägten gebäulichen Tradition mit dem Minarettverbot das ihnen zugesicherte Recht verwehrt wird. Diese Darlegung ist nicht weit hergeholt, denn mit etwas Verstand und Vernunft lässt sich aus der Allgemeinen Erklärung der Menschenrechte diese Tatsache ableiten:

Artikel 7
Gleichheit vor dem Gesetz

Alle Menschen sind vor dem Gesetz gleich und haben ohne Unterschied Anspruch auf gleichen Schutz durch das Gesetz. Alle haben Anspruch auf den gleichen Schutz gegen jede unterschiedliche Behandlung, welche die vorliegende Erklärung verletzen würde, und gegen jede Aufreizung zu einer derartigen unterschiedlichen Behandlung.

Gleichheit vor dem Gesetz bedeutet also in weiterem Sinn, dass die Menschen auch in bezug auf ihre religiösen Errungenschaften, wie eben religiöse Kultgebäude, ihrer Tradition gemäss solche erstellen dürfen und dass es niemandem ansteht, dies zu verbieten, und zwar ganz gleich, um welche Religion oder sonstigen Kult es sich handelt. Auch das ist also Gleichheit vor dem Gesetz, folglich sich der Schutz des Gesetzes auch auf des Menschen religiöse und kultische Gebäulichkeiten bezieht, die für ihn eine grosse ideologische und psychische Bedeutung haben. Willentlich dagegen zu verstossen, wie z.B. durch das Minarettverbot, kommt nicht nur einem Bruch in bezug auf die Menschenrechte gleich, sondern es ist auch eine bodenlose Frechheit und eine katastrophale Einmischung in den Bereich der durch die Gesetze garantierte Glaubensfreiheit und die damit verbundenen Kultbauten. Allein schon wenn gesetzmässig eine Glaubens- und Religionsfreiheit gegeben ist, dann bedingt das auch, dass jeder Religions- und sonstigen religiösen Glaubensgemeinschaft ihre eigenen Kultgebäude zugestanden werden müssen, und zwar im normalen traditionellen Rahmen und Umfang. Wird dem nicht so gehandelt, dann wird das Gesetz missachtet und gebrochen. Und das gilt auch in bezug auf die islamischen Kultgebäude resp. die Moscheen, deren offenes Zeichen die Minarette sind.

Mit dem Minarettverbot wird nicht nur die Würde und Freiheit und die Gleichheit der Muslima und Muslime in Frage gestellt, radikal beschnitten und mit Füssen getreten, sondern sie werden auch in bösem und grobem Masse diskriminiert und kriminalisiert. Eine Tatsache, die auch wieder wider die Allgemeine Erklärung der Menschenrechte verstösst, wird doch da folgendes festgehalten und erklärt:

Artikel 2
Verbot der Diskriminierung

1. Jeder Mensch hat Anspruch auf die in dieser Erklärung verkündeten Rechte und Freiheiten, ohne irgendeine Unterscheidung, wie etwa nach Rasse, Farbe, Geschlecht, Sprache, Religion, politischer und sonstiger Überzeugung, nationaler oder sozialer Herkunft, nach Eigentum, Geburt oder sonstigen Umständen.
2. Weiter darf keine Unterscheidung gemacht werden auf Grund der politischen, rechtlichen oder internationalen Stellung des Landes oder Gebietes, dem eine Person angehört, ohne Rücksicht darauf, ob es unabhängig ist, unter Treuhandschaft steht, keine Selbstregierung besitzt oder irgendeiner anderen Beschränkung seiner Souveränität unterworfen ist.

Wenn nun das Minarettverbot betrachtet wird, dann wird klar, dass dieses im gesamten Umfang gegen mehrere Artikel der Allgemeinen Erklärung der Menschenrechte verstösst. Das ist nicht nur sehr bedauerlich, sondern auch beschämend für die Schweiz, die bis anhin einen guten weltweiten Ruf als Rechtsstaat hatte, der nunmehr mit dem Minarettverbot gewaltig angekratzt ist. Ausserdem muss ich sagen, dass ich mich als Schweizer für alle jene in Grund und Boden schäme, welche für diese ungeheure Toleranzlosigkeit in bezug auf das Minarettverbot und den damit verbundenen Islamhass verantwortlich sind, wozu nicht nur die Initianten gehören, sondern auch all die Wählenden, die mit ihrer Stimme für das Verbot eingetreten sind.

Billy

 
  Łącznie stronę odwiedziło już 180952 odwiedzających  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja