Ludzie od 20 lat zajmujący się sprawą Meiera, rezygnują, odstręczeni jego prorosyjskimi sympatiami. W mojej opinii punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i mi ten punkt nie wydaje się kosmiczny, tylko jakoś tak śmierdząco - niemiecki, przedkładający interesy nad zasady uniwersalne i pewnie będzie zmieniał się w zależności od ich zrozumienia spraw. Nie ma mowy w materiałach o tym, jakie korzyści przyniesie światu upadek skorumpowanej Rosji i jak przyczyni się to do rozwoju wschodu Europy - krajów takich jak Białoruś, Ukraina, Mołdawia, Gruzja, Czeczenia, Armenia itd. a jest szkalowanie Żeleńskiego jako marionetki zachodu. W Polsce, z jej romantyczno - wolnościowymi tradycjami i historią walki o niepodległość takie poglądy są trudne do obronienia, a w gruncie rzeczy są śmieszne w swej ignorancji.
   
  Era Integracji
  Intrygi Izraelczykow, Historia Starozytna i Androidy z Roswell
 

Następujący tekst jest nieoficjalnym przekładem Benjamina Stevensa i może zawierać błędy. Jednakże jesteśmy bardzo wdzięczni Benjaminowi za jego trud włożony w udostępnianie przekładów, które mimo że nie są "doskonałe" oddają znaczenie niemieckiego oryginału. Z pewnością jest to pomocne dla wszystkich tych ludzi, którzy chcą znać informacje od Plejaran.
/Michael Horn/
 



NOTA: Co zdarza się coraz częściej, informacje od Quetzala, z roku 1987, dotyczące przekazywania genów szpinaku świniom, zostały faktycznie potwierdzone w styczniu 2002:

NAUKOWCY KRZYŻUJĄ ŚWINIE ZE SZPINAKIEM 
http://news.bbc.co.uk/2/hi/asia-pacific/1780541.stm

Czwartek, 24 stycznia 2002, 22:23 GMT

Naukowcy w Japonii mówią, że po raz pierwszy z powodzeniem wszczepili geny roślinne żywym zwierzętom.

Naukowcy z Uniwersytetu Kinki niedaleko Osaki umieścili materiał genetyczny ze szpinaku w świni, co jak mówią, wytworzy bardziej zdrową wieprzowinę. Eksperyment, który rozpoczął się kilka lat temu, dostarczył dwóm pokoleniom świń gen szpinaku znany jako FAD2. Kierownik zespołu naukowców Akira Iritani powiedział, że świnie z genem szpinaku wytwarzają mniej tłuszczu niż zwykle.

"Po raz pierwszy na świecie zostaje potwierdzone to, że gen rośliny funkcjonuje właściwie w żywym ssaku, a nie w kulturze komórek", powiedział profesor Iritani.

ŚRODKI BEZPIECZEŃSTWA

Eksperyment polegał na umieszczaniu genu szpinaku w zapłodnionym jaju świni, które następnie zostało wszczepione w łono maciory, po to by wytworzyć genetycznie zmodyfikowane prosięta. Odkryto, że Gen FAD2 przekształcił około 1/5 nasyconych kwasów tłuszczowych prosiąt w zdrowsze kwasy linolowe. Profesor Iritani powiedział, że ma nadzieję dowieść, że genetycznie modyfikowana wieprzowina jest bezpieczna do jedzenia.

"Wiem, że genetycznie modyfikowane pożywienie nie spotyka się z dobrym przyjęciem społecznym, lecz mam nadzieję, że zostaną przeprowadzone testy bezpieczeństwa, które sprawią, że ludzie będą chcieli jeść [GM wieprzowinę] ze względu na swoje zdrowie", powiedział.

Profesor Iritani powiedział, że jedynie około 1% GM prosiąt przeżyło po urodzeniu, jednakże rozród GM świń umożliwi przekazywanie genu szpinaku.


Kontakt 215 – sobota, 28 lutego, 1987, 2:09

Billy:
Moje pierwsze pytanie dziś dotyczy masakry palestyńskich uchodźców w Sabrze i Szatili w roku 1982. Już o tym raz rozmawialiśmy, lecz z jednej strony nic nie zostało w związku z tym zapisane, a z drugiej strony, twoje odpowiedzi nie były wystarczające. Wydarzenia były przerażające, gdyż ponad 3, 000 ludzi zostało brutalnie i bestialsko zamordowanych 15-go i 16-go września 1982 r. W dodatku nigdy nie określono kim byli prawdziwi prawdziwi przywódcy, względnie główni sprawcy, którzy wydali rozkazy tej masakry. Czy możesz powiedzieć to teraz jasno i prosto, kim była lub były główne osoby odpowiedzialne. { http://pl.wikipedia.org/wiki/Masakra_w_Sabrze_i_Szatili }

Quetzal:
1. 3, 468 osób straciło życie w tych masakrach
2. Było dwóch prawdziwych sprawców, mianowicie premier Izraela w tamtym czasie Menachem Begin i minister obrony Ariel Sharon.
3. Ci dwaj wspólnie w tajemnicy zadecydowali o masakrze, którą następnie Ariel Sharon zaangażował z milicją chrześcijańską, względnie odpowiedzialnymi osobami z falangi Gemayela, obiecując, że izraelskie oddziały okupacyjne nie będą interweniowały, na skutek czego morderczy milicjanci mogły swobodnie wejść do obozu dla uchodźców i przeprowadzić swe okrucieństwa.
4. Byli z nimi także członkowie armii Hadad, którzy podobnie mogli przejść przez przez izraelską kontrolę bez trudności i najechać obozy w Sabrii i Szantili i przeprowadzić swą morderczą pracę
5. Tajna ugoda Begina i Szarona z liderami brygad chrześcijańskich morderców nigdy nie stała się znana, gdyż wszyscy za to odpowiedzialni milczą po dziś dzień i oczywiście będą dalej milczeć.
6. Lecz to co stało się w roku 1982 nie wystarczy, gdyż Ariel Sharon, który uważa że Palestyńczycy lepiej wyglądają martwi niż żywi, nie zatrzyma swych morderczych czynów.
7. Będzie tak szczególnie wtedy, gdy otrzyma najwyższą władzę w Izraelu, gdy zostanie ogłoszony głową stanu w roku 2001.
8. Jak już ci to wcześniej wyjaśniłem, jest on niezwykle agresywnym człowiekiem i nienawidzi Palestyńczyków, a także morderczym elementem, który nie wstydzi się żadnych okrucieństw, co także jest prawdą w przypadku Begina.
9. Gdy Szaron dojdzie do wielkiego znaczenia, bardzo wiele utrapień przyjdzie na Izrael i jego mieszkańców, a także na Palestyńczyków, gdyż na skutek jego bezpośredniego rozkazu dojdzie do wielu jawnych i wykonywanych przez tajne służby morderstw.
10. Przez niego Izrael będzie ignorował i deptał coraz bardziej wszelkie swobody i prawa człowieka Palestyńczyków, oraz obali wszelkie polityczne i ludzkie prawa i zasady, oraz rozpowszechni i zaaranżuje morderczy terror o wielkiej sile zniszczenia.
11. Poprzez Ariela Szarona wiele katastrof, zła i bólu, cierpienia i śmierci będzie się szerzyło w nowym milenium, gdyż będzie w stanie pobłażać sobie niepohamowanie w swych morderczych i nieludzkich ambicjach, w całkowitym braku odpowiedzialności i niekontrolowanej nienawiści, w szczególności wobec Palestyńczyków, lecz także przeciwko Arabom, bez wnoszenia żadnych znaczących i poważnych obiekcji przez Izraelczyków i świat.
12. Niemniej jeśli się one pojawią będą jedynie luźne i nieszczere.
13. Działania Ariela Szarona będą miały taki sam wymiar, jak te Amerykanów, którzy pod przebraniem walki z terroryzmem i zabezpieczenia pokoju pójdą tą samą ścieżką ze swymi globalnymi interwencjami wojskowymi w sprawy krajów zagranicznych.
14. Lecz oba działania będą takie same, zarówno Izraela jak i Ameryki, mianowicie o naturze terrorystycznej, względnie kontra-terrorystycznej, będzie też tak z Palestyńczykami i z Irakiem, oraz z innymi krajami, a także z różnymi odrębnymi organizacjami terrorystycznymi włączając w to i te które są w tajemnicy kierowane przez państwo, i przez tajne służby państwa.

Billy
Więc świat może oczekiwać i przygotować się na wiele nieszczęść, morderstw i zamieszania, cierpienia, zniszczenia, nienawiści oraz mściwości, i wiele innego zła.

Quetzal:
15. To prawda, gdyż tak się będą sprawy miały.

Billy:
Przejdźmy więc do czegoś innego. Jak na razie, znów usłyszałem dość o złu które przyniesie przyszłość. - Jak się mają więc sprawy dotyczące rozwoju inżynierii genetycznej? Powiedziałeś mi już o kilku sprawach, lecz teraz w związku z tym pojawiło się pytanie w naszej grupie podczas dyskusji: kiedy genetyczne nauki dojdą na tyle daleko, że będą łączyły rośliny i zwierzęta razem, po to by hodować rośliny-zwierzęta, względnie zwierzęta-rośliny? Czy masz jakąś wiedzę na ten temat i czy takie działania reprezentują naturalną naukową ewolucję człowieka?

Quetzal:
16. Nauka genetycznej inżynierii ustanowiona jest w prawach ogólnej ewolucji; stąd też nie można jej zapobiec, mimo tego, że w przyszłości irracjonalne osoby, które połączą się razem w całe organizacje, będą chciały zniszczyć taki postęp wszelkimi nieuczciwymi środkami, nawet kłamstwami i fałszywymi raportami z testów i raportami o wpływie genetycznie zmienionych roślin, zwierząt i ludzi.
17. Jednakże postęp genetyki nie może zostać zatrzymany, na przekór wszystkim tym irracjonalnym machinacjom wrogów genetycznej inżynierii, gdyż prawa ewolucji pozwolą na to i nawet ta gałąź postępu odnajdzie swoje spełnienie dzięki ludzkiemu geniuszowi.
18. Oczywiście genetyczna inżynieria wymagać będzie czasu do nieskazitelnego działania, gdyż każdy początek wymaga wysiłków, badań i koniecznych błędów, gdyż jedynie przez nie może zostać osiągnięty częściowy i prawdziwy sukces i może dokonywać się postęp.
19. Lecz to dokładnie znaczy, że wszystkie negujące rzeczy, które zostaną podjęte w przyszłości przez tych, którzy są irracjonalni i bojaźliwi w odniesieniu do inżynierii genetycznej, a zatem do genetycznych manipulacji w roślinach, zwierzętach i ludziach, będą w błędzie i będą utrudniali postęp, oraz będą absurdalni, nierealistyczni, głupi i nieodpowiedzialni, gdyż takie działania zahamują postęp i lepszy byt osób na Ziemi i tak spowolnią wiele żywotnie koniecznych dla ludzi, zwierząt i roślin rozwiązań, a nawet uniemożliwią takie rozwiązania.
20. Z powodu irracjonalności i nieodpowiedzialności oponentów genetyki, stanie się tak, że powstrzyma się na wiele lat wiele genetycznego postępu dla wszystkich ludzi, zwierząt i roślin, oraz wód i powietrza, a nawet dla całej natury, mimo że przez genetyczną inżynierię życie mogło by zostać przedłużone o stulecia i to jedynie poprzez genetyczną manipulację osoby, dzięki czemu jego zdrowie mogło by się ustabilizować, mianowicie w ciągu kilku dekad, tak że niemal nigdy by nie chorował.
21. Także rośliny, owoce i warzywa, a także inne produkty żywnościowe, mogły by już zostać tak genetycznie zmodyfikowane w krótkim czasie, dla dobrobytu ludzi, że wyrosły by z tego obfite korzyści, lecz nieodpowiedzialne, irracjonalne, więc negujące genetykę osoby będą działały przeciwko temu kłamstwami, oszustwami i lękiem, przez co też faktyczne sukcesy genetycznej inżynierii będą musiały na siebie czekać długi czas, na czas gdy pierwsze faktyczne sukcesy zostaną osiągnięte, z których ludzie będą mieli korzyści – często nie wiedząc nawet, że ich żywność czy leki są genetycznie zmodyfikowane i że faktycznie dlatego tylko są użyteczne i zdrowe.
22. Lecz przechodząc do twojego pytania:
23. Będzie to roku 2002 gdy genetyczne próby połączenia zwierzęcych i roślinnych genów staną się oficjalnie znane.
24. Do tego uzyskaliśmy kalkulacje prawdopodobieństwa, które pokazują, że cała ta sprawa pojawi się w Japonii, w tym sensie że geny roślin szpinaku zostaną przekazane świniom.
25. Niemniej nie będzie to pierwsza sprawa, gdyż te same i podobne rzeczy już będą wcześniej się wydarzały, w różnych krajach na Ziemi wykonywane przez jej naukowców w rezultacie ich badań; po prostu światowa publika nie dowie się niemal niczego o tym, a także o próbach klonowania dotyczącego ludzi i zwierząt.
26. Nawet obecnie, wiele serii takich eksperymentów już zachodzi w laboratoriach naukowych na całym świecie; tylko są one zatajane i z pewnością, z pełnym upoważnieniem irracjonalnych i nieodpowiedzialnych oponentów genetyki; zatem obmyślane są sposoby pohamowywania postępu, przez tych którzy, z powodu kompletnej ignorancji i często pod wpływem sektarianizmu, próbują sami powstrzymać postęp i dla nich wszystkie nieuczciwe środki są słusznymi i pozostanie tak też w przyszłym tysiącleciu, przynajmniej przez pierwsze dwie dekady.

Billy:
Idiotyczne, szczególnie gdy pomyśleć, że postępu nie da się zatrzymać, nawet gdy szaleńcy perorują przeciwko niemu. Lecz zawsze tak było na Ziemi, gdyż zawsze istnieli patologiczni idioci, którzy nie chcą pozwolić na postęp, którzy zapierają się przed nim, przez co często powodując wiele katastrof, przez co często wielu ludzi traci swoje życia, które mogły by zostać ocalone gdyby postępowość było dozwolona, w szczególności w odniesieniu do medycyny i przygotowywania jedzenia, itd.

Quetzal:
27. Tak, to prawda.
28. Lecz pomyśl, że...

Billy:
... głupota zawsze poprzedza rozsądek.

Quetzal:
29. Tak, chciałem to powiedzieć.
30. Lecz skąd znasz ten aforyzm?
31. Jest nam dobrze znany przez tradycję...

Billy:
... od Henocha. Wiem.

Quetzal:
32. Więc albo Semjase, albo Ptaah powiedzieli ci to, a może Sfath albo Asket?

Billy:
Żaden z nich.

Quetzal:
33. Więc nie rozumiem.

Billy:
Nie jest to teraz ważne. Niemniej pewnego dnia zrozumiesz to. Porozmawiajmy o czymś innym. Guido i ja rozmawialiśmy o ludziach prehistorycznych, względnie ludzi z Ery Kamienia i powstało pytanie, kiedy oni faktycznie doszli na tyle daleko, że zbierali się razem w większe grupy i kiedy oni, bądź ich potomkowie, zbudowali pierwsze mniejsze i większe skupiska, mniejsze i większe osady, czy małe wioski, itd. Ponadto przyszło nam też mówić o pierwszym prawdziwym oryginalnie-oryginalnym prehistorycznym człowieku, jeśli da się właściwie wskazać najodleglejszych, oryginalnie-oryginalnych przodków ludzi Ziemi jako takich. Tutaj powstało pytanie, jak duzi faktycznie byli oni i czy już chodzili wyprostowani. A także przeszliśmy do pierwszych, względnie pozostałych i następnych zwierząt, szczególnie rozmawiając o ssakach, które zajmowały Ziemię po wyginięciu dinozaurów. Prawdziwe zainteresowanie dotyczyło drapieżników i koni, a nawet dużych ssaków itd. Interesuje nas także to kiedy klimat Ziemi zasadniczo zaczął się stabilizować. Jako że te rzeczy także są jedną z twoich specjalności, sądzę, że z pewnością powiesz nam coś o tym.

Quetzal:
34. Klimat Ziemi zaczął stabilizować się około 35 mln lat temu.
35. I jeśli mam dostarczyć trochę informacji o ssakach, a także drapieżcach, które pojawiły się około 65 mln lat temu po wielkiej katastrofie, muszę mówić o czasach Eocenu i Oligocenu.
36. Jak wiesz na Ziemi doszło do zderzenia z kosmicznym pociskiem około 65 mln lat temu, przez co wszystkie większe formy życia zostały zabite i zniszczone.
37. Jedynie małe stworzenia były w stanie przetrwać, te które ważyły najwięcej do 10-12 kg.
38. Pierwsze ludzkie formy, które już bardzo dobrze można wskazać w ich pochodzeniu jako istoty ludzkie, wyłoniły się około 49 mln lat temu.
39. Niemniej ich wygląd nie był ludzki, a raczej nie był formą, którą osoba ziemska w swych koncepcjach zna jako wczesnego hominida, gdyż pierwsze ludzkie formy wciąż nie miały z nimi nic porównywalnego.
40. Faktycznie istoty te miały tylko około 80 cm wielkości i częściowo poruszały się na wpół wyprostowane na swoich nogach, a ich nadmiernie długie ramiona częściowo wspinały się na drzewa.
41. Rozwój tych istot trwał bardzo długi czas, z najbardziej różnorodnymi gatunkami powstającymi z niego, które rozwinęły się w faktycznie rozpoznawalnych ludzi w ich pierwszej odmianie – nawet wczesnych hominidów, takich jak osoby na Ziemi wyobrażają ich sobie w ich wczesnych stadiach – około 8,5 mln lat temu, gdy inne gatunki tego samego rodzaju pojawiły się 4,5 i 6,5 mln lat temu.
42. Byli prekursorzy tych gatunków, lecz już 12,6 i 16,7 milionów lat temu.
43. Od najdawniejszych potomków wszystkich tych ludzkich form, które pojawiły się w różnych miejscach na Ziemi, takich jak Afryka, Australia, Japonia, Chiny, Ameryka, Ameryka Południowa i w Europie, itd., jak nazywacie teraz te obszary, istniało już nagromadzanie miejsc zamieszkań – osad, jak mówisz – w których zbierały się całe królestwa.
44. Takie miejsca są nam na Ziemi znane i są one w wieku 736 000 i 811 000, 970 000 i 1 200 000 lat.
45. Nawet po dinozaurach istniały naturalnie drapieżniki, które mogły konkurować np. z Tyranozaurusem Rex.
46. Istniała na przykład rodzina Hienodontów, lecz nie są to przodkowie dzisiejszych hien, lecz były one agresywnymi, potężnymi drapieżnikami, których najodleglejszymi, ewolucyjnie odmienionymi potomkami są krety.
47. Hyaenodont osiągał rozmiar 170 do 180 cm, posiadał zestaw ostrych jak brzytwa zębów, a w szczególności trzonowce były ostrymi jak brzytwa narzędziami do zgniatania, za pomocą których nawet najgrubsza kość ofiary mogła zostać łatwo zmiażdżona w celu trawienia.
48. Prymitywna genetyczna matryca tych wielkich drapieżników została zachowana po dziś dzień w krecie, których siekacze pochodzą z tej samej ewolucyjnej linii jak te Hienodonta.
49. Więc dzisiejszy kret jest rzeczywiście niczym innym jak drapieżnikiem, aczkolwiek małym drapieżnikiem, który zjada jedynie robaki, żuki, larwy itd.
50. Hienodonty, tak też jak i krety, były samotnikami.
51. Hienodonty były bezlitosnymi drapieżnikami, lecz istniały inne, które nawet je przewyższały, mianowicie Entelodonty, którym bezmierne sawanny i gęste lasy dawały obfite pola do łowów.
52. Były one faktycznie najpotężniejszymi drapieżnikami, które żyły w tym samym czasie co Hienodonty, które zniknęły już przed Entelodontami. Entelodonty osiągały ponad 2 m wysokości i ważyły ponad 1 000 kg.
53. Zwierzęta te były niezwykle agresywne i przedstawiały faktyczne pre-pokrewieństwo z dzisiejszymi dzikimi knurami na Ziemi.
54. Były wszystkożercami i nie miały wrogów – poza swoim rodzajem.
55. Samotni jak Hienodonty, spotykali się nawzajem dzięki wyczulonemu zmysłowi węchu, tak też jak Hienodonty, gdy inne zwierzęta zostawały schwytane, lub gdy trupy wskazały im drogę.
56. Prowadziło to do poważnych walk z równymi im, co często było związane z ciężkimi i roztrzaskującymi kości ranami, co często też kończyło się późniejszą śmiercią.
57. Nie trzeba mówić, że te potężne, wielkie drapieżniki nie miały innych naturalnych wrogów, a zatem były faktycznymi władcami nad wszelkimi formami życia w tamtym czasie.
58. Ich jedynymi przeciwnikami byli członkowie ich własnego samego gatunku.
59. Kiedy spotykały się nawzajem, wtedy wzajemnie atakowały się swymi długimi nawet na metr szczękami, które były wypełnione ostrymi jak brzytwa zębami.
60. W innym czasie, istniał także Endrosacus, także niezwykle agresywny drapieżnik, który ważył dobrze ponad tonę i był najwcześniejszym przodkiem dzisiejszej owcy i także prawdopodobnie największym drapieżnikiem, jaki żył na Ziemi po czasie dinozaurów.
61. Niemniej nie było to największe zwierze, gdyż istniał Indricotherium, który był ponad siedmiometrowego rozmiaru i ważył do 17 ton.
62. Zwierzę to w tamtym czasie było prawdziwym, pierwszym prototypem, z którego rozwinął się nosorożec, który jest ci dobrze znany.
63. Najpotężniejszy i najbardziej niezwykły ssak pojawił się na Ziemi nieco ponad 2 mln lat temu, Megatherium.
64. Był to gigantyczny leniwiec, który chodził wyprostowany na swych tylnych nogach i zjadał liście.
65. Niepodobny do dzisiejszych leniwców, które żyją na drzewach i są bardzo wolne i ociężałe, Megaterium był zbyt ogromny i zbyt ciężki, by móc się wspinać na drzewa, podobnie jak gigantyczny gryzoń, który był rozmiaru współczesnej krowy, a żył od 6 do 10 mln lat temu. Megaterium był tak duży jak średniego rozmiaru słoń, ważył ponad 4 000 kilogramów i mierzył 6 metrów.
66. Ten gigantyczny leniwiec żył jedynie kila tysięcy lat temu w Północnej i Południowej Ameryce, lecz polowali na niego ludzie, dla jego wspaniale smakującego mięsa, do czasu aż go wytrzebiono, co też stało się z mamutami, które także w większości zostały wytrzebione przez ludzi w tamtym czasie, podczas gdy pozostałe zwierzęta wyginęły przez klimatyczne przewroty i katastrofy naturalne.
67. A skoro mówię teraz o mamutach, z pewnością zapytasz o słonie, względnie o ich faktycznych źródłowych przodków:
68. Był nim Neureterium, który także żył miliony lat temu, a który rozwinął się w bardzo długim ewolucyjnym procesie, w to co znasz teraz jako słonia.

Billy:
Zapomniałeś o koniu. - I jak duży był też Hienodont?

Quetzal:
69. Faktycznie o tym zapomniałem.
70. Lecz najpierw Hienodont.
71. Był tak duży jak dzisiejsze nosorożce.
72. Źródłowi przodkowie koni byli bardzo mali i mieli jedynie rozmiar mniejszy niż 30 cm.
73. Następnie z nich rozwinął się w późniejszym czasie Chalicotherium, którzy miał ponad 3 m wielkości i który miał krótki ryjek jak mrówkojad, a także długą szyję; zatem przy odrobinie wyobraźni można porównać go do żyrafy.

Billy:
Dziękuję za twoje uwagi. A teraz pytanie o tzw. sprawie Roswell. Czy UFO faktycznie się tam rozbiło? Mimo tego, że już raz to potwierdziłeś, pozostają jednak nadal rzeczy które są niejasne, nawet w odniesieniu do załogi UFO, o której powiedziałeś że były to androidy. Więc czym naprawdę byli użytkownicy statku i skąd pochodzili ci obcy?

Quetzal:
74. Sprawa Roswell jest rzeczywistością, gdyż UFO faktycznie się tam rozbiło, lecz zaprzecza temu po dziś dzień i będzie zaprzeczać nawet w odległej przyszłości wojsko amerykańskie i tajne służby, mianowicie lichymi, zmiennymi, głupimi i śmiesznymi wymówkami, które jedynie z pewnością będą świadczyć o tym, że wszystko faktycznie się wydarzyło
75. Rozbity obiekt, był to statek promienny z układów Retikulum.
76. Załoga nie składała się z naturalnych ludzkich form życia, lecz ludzkich androidów bioorganicznej natury, co znaczy, że byli oni sztucznymi ludzkimi androidami, które US-Army także przejęła, niektórych żywych, niektórych martwych i byli oni w tajemnicy trzymani w tajnych stacjach.
77. Bioorganiczne androidy są efektywnymi sztucznymi formami życia, więc nie są podobne do robotów, lecz są niezależnie myślącymi istotami, zdolnymi do łatwego podejmowania decyzji, uczynione są z żyjącej materii i żyjących organów, a hodowane są w zgodzie z naturą ludzi z układów Retikulum.
78. Według ziemskich, ludzkich terminów, te bioorganiczne androidy hodowane przez ludzi z Retikulum, są faktycznymi formami życia i jako takie są respektowane przez ludzi z Retuculum, są także doceniane i dobrze traktowane, gdyż androidy są faktycznie sztucznymi ludzkimi istotami.
79. Jako takie, znajdują się pod rozkazami prawdziwych ludzi z układów Retikulum, w czyich imieniu przeprowadzają też wyprawy itd., do obcych układów gwiezdnych i planetarnych.
80. I takie sztuczne formy życia miały związek z wypadkiem, co już wyjaśniałem.
81. Inteligencja tych androidów wywodzi się z bioorganicznej świadomości w sztucznej formie, która jest tak samo zdolna do rozwoju jak świadomość normalnej, naturalnej osoby; może więc być też kreatywna i wynalazcza.
82. Ten typ świadomości jest zuniformizowany i kolektywny w każdym androidzie, co znaczy, że wszystkie androidy mają jednolitą formę świadomości i kolektywnie podobny umysł i zatem posiadają kolektywne formy telepatycznej komunikacji.
83. Forma świadomości tych sztucznych form życia zbudowana jest na sztucznej świadomości, która nie odpowiada faktycznej osobowości, lecz raczej jej sztucznej formie, która może myśleć całkiem niezależnie, działać, decydować, a także rozwijać się dalej, lecz która nie wdraża się w świadomą ewolucję, lecz funkcjonuje jedynie dzięki świadomościowemu instynktowi.
84. Znaczy to, że istnieją tam duże możliwości rozwoju formy świadomości, przez które kreowane są idee i zachodzą procesy myślowe, które są kreatywne, wynalazcze i postępowe, a więc podatne na rozwój, lecz to wszystko odnosi się po prostu do instynktu świadomościowego w ogóle nie dotykając świadomej ewolucji.
85. Tak czy siak, forma świadomości tych bioorganicznych androidów jest sztuczno-organicznym elementem, w którym nie jest obecny kreatywny duch w żadnej formie.
86. Forma świadomości tych androidów ukształtowana jest w taki sposób, że posiada pewną niezależność, pomimo kolektywności, przez którą dany jest pewien stopień indywidualności, który jednak nie może być porównywany do faktycznej osobowości w świadomościowym sensie; niemniej, ma ona swą własną indywidualność, co może wydawać się sprzeczne dla osoby na Ziemi, gdyż nie może ona zrozumieć tych spraw w najmniejszym stopniu i wciąż nie może mieć o tym żadnego pojęcia.
87. Dotrze do tych koncepcji i tego zrozumienia, oraz wiedzy dotyczącej takich androidalnych istot w odległej przyszłości.
88. Bioorganiczne androidy ludzi z Retikulum zawierają autorytatywne zaprogramowanie w swych sztucznych świadomościach, które zapobiega temu, by te sztuczne byty kiedykolwiek powstały przeciwko swym projektantom, względnie swym twórcom, lecz czas ich żyć ograniczony jest do 300 lat oddanej im służby.
89. Niemniej są one całkowicie wolne i mogą w dowolny sposób decydować o tym jakie obowiązki podejmą, będą wykonywać, czy odrzucą, tak więc też o tym czy chcą skupić się na jakimś zadaniu, czy nie.
90. Więc nie są one w żadnym przypadku poddawane przymusowi ze strony swych twórców.
91. W sposobie w którym są one biologicznie stworzone, nie są one zdolne do wykonywania aktów seksualnych, a także wzajemnej reprodukcji.
92. Ich własny i im właściwy rodzaj świadomości jest zawarty w ich sztucznych umysłach i jak już wspomniałem, ta sztuczna, bioorganiczna świadomość nie zawiera kreatywnej formy duchowej, która poruszała by i ożywiała je własnymi energiami.
93. Animacja jest zapewniana przez sztuczny umysł, który skonstruowany jest w taki sposób, że może absorbować i używać kosmiczno-elektromagnetycznych energii życiowych, tak że zagwarantowane jest istnienie życia.
94. To przez tą kosmiczną energię ożywiane są, a także powoływane są do życia, sztuczne formy życia.
95. Wszystko to jednak nie zostanie rozpoznane przez wszystkich tych doktorów, chirurgów, patologów, itd., w amerykańskich tajnych bazach, do których zostały zabrane roztrzaskane androidy.
96. Lecz jak mieli by tego dokonać kiedy wiedza dotycząca tego jeszcze nie istnieje.
97. Prawdę mówiąc zajmie to jeszcze wiele stuleci, a nawet kilka tysiącleci, nim ziemscy naukowcy dotrą do możliwości kreowania takich istot jak bioorganiczne androidy.
98. Tak więc istoty te pozostaną dla nich nierozwiązywalną zagadką przez długi jeszcze czas, co odnosi się też do istot, które rozbiły się w Roswell.

Billy:
Teraz to było bardzo szczegółowe. Dziękuję za twoje wyjaśnienia. Lecz jedna rzecz wciąż mnie interesuje: z tobą także widziałem androidy, więc sztuczne formy życia, które mogą myśleć i działać niezależnie. Czy są one tym samym co te androidalne istoty Retikulum.

Quetzal:
99. Ogólnie biorąc tak.
100. Jedynie wygląd naszych androidów jest różny z natury, gdyż są one stworzone według naszych upodobań, podczas gdy androidy Retikulum przypominają swych twórców, którzy, pomimo swojej wysokiej technologii i rozmaitych nauk, wciąż nie mają dużo wiedzy dotyczącej prawdziwie duchowych i kreatywnych spraw, niemniej tworzą wysoką i liberalną kulturę, z uzewnętrznianymi prawami człowieka.
101. Niemniej nasze dyrektywy zabraniają nam utrzymywania z nimi rozmyślnych czy telepatycznych kontaktów.

Billy:
Tak jak już mi kiedyś powiedziałeś. Zatem nie pozostaje nic więcej do powiedzenia. Ale teraz pytanie, które dotyczy erupcji Wezuwiusza, wulkanu we Włoszech, 24/25 sierpnia, A.D. 79, który zniszczył miasta Herkulaum, Pompeje i Stabię, przez którego wielu ludzi straciło życie. Następne większe erupcje miały miejsce w 1906 i 1944, mimo tego że wszystko przebiegło gładko. Faktycznie rozmawialiśmy już o tym podczas ostatniej rozmowy. Wspomniałeś mi też o liczbie ludzi którzy stracili swe życia, i na koniec powiedziałeś mi, że możesz się mylić i dlatego sprawdzisz ile faktycznie ich było. Czy już to zbadałeś i co faktycznie zdarzyło się w tamtym czasie?

Quetzal:
102. W tej katastrofie zginęło 18 976 ludzi.
103. Erupcja wulkaniczna spowodowała sześć piroklastycznych spływów, względnie chmur, które popędziły z ogromną prędkością w dół góry i poprzez krainę, które zdusiły wszelkie życie poniżej.
104. W szczególności czwarty piroklastyczny spływ wymazał tak wiele ludzkich żyć, podczas gdy piąty i szósty po prostu zrobiły resztę.

Billy:
18 976 ludzi – potworność. Czy była to cała populacja?

Quetzal:
105. Nie. W tamtym czasie, na obszarach, które zostały zniszczone przez wulkaniczną erupcję, żyło 25 411 ludzi

Billy:
Ciągle jednak około czterech piątych straciło życie.

Quetzal:
106. To prawda.

Billy:
Co to jest piroklastyczny spływ?

Quetzal:
107. Jest to prędko rozprzestrzeniająca się chmura gorącego popiołu, kurzy i powietrza.

Billy:
Aha, zatem ludzie udusili się i spłonęli, gdy piroklastyczne spływy przetoczyły się nad nimi niszcząc wszystko pod sobą.

Quetzal:
108. Ponownie to prawda.

Billy:
Dobrze. Skoro już przy tym jesteśmy: co było przyczyną zniszczenia Petry? Mam na myśli Petrę, współczesne miejsce ruin ze skalną nekropolią w południowej Jordanii. Petra była rezydencją króla Nabatena, do czasu ustanowienia Rzymskiej prowincji Petry Arabskiej w roku 106 przez Trajana. Petra była też centrum handlowym w ruchu karawan pomiędzy Syrią i południową Arabią. Miasto zostało porzucone po jego podboju przez Arabów w latach 629-632. Według mojej wiedzy, dopiero w roku 1812 miasto Petra zostało ponownie odkryte.

Quetzal:
109. Odkrycia dokonał pewien Johan Ludwig Burckhardt, który urodził się w roku 1784 i który umarł już w wieku 33 lat w 1817.

Billy:
Nie było to odkrycie lecz powtórne odkrycie. W 1829 roku, a więc 12 lat po śmierci Burckhardta zostały przeprowadzone pierwsze wykopaliska w Petrze. Sam pamiętam zdobne fasady budynków mieszczących groby wykute w klifach skalnych

Quetzal:
110. Rozumiem.
111. Przebywałeś w Jordanii przez długi czas, a między innymi także i w Petrze.
112. Znam te budynki grobowe.
113. Szczególnie wywarło na mnie wrażenie na przykład ed-Deir, tak zwany klasztor, który datuje się na drugie stulecie A.D.

Billy:
Pamiętam. Przedstawia bardzo swoistą mieszanką Romańsko-Helleńskiej architektury fasadowej i świątynnej, połączonej z lokalnymi tradycjami budynków grobowych. Lecz jaki teraz jest powód zniszczenia Petry?

Quetzal:
114. Destrukcja ta nastąpiła przez potężne trzęsienie ziemi.
115. Lecz nie tylko Petra została zniszczona, lecz też wiele innych miejsc wokół obecnej zatoki Aquaba i wokół Morza Czerwonego.
116. Także otworzyła się ziemia, z której wyrzucane były kilometrowe kawały siarki, które porozrzucane zostały na cały kraj.

Billy:
Aha. A skoro mówimy o tym co tam zaszło: co stało się w Sodomie i Gomorze; co faktycznie tam zaszło – jak te dwa miasta zostały zniszczone?

Quetzal:
117. Należy wspomnieć o kilku czynnikach:
118. Z jednej strony spadł na Ziemię meteoryt i wybuchł nad obszarem tych dwóch miast, które właściwie nazwane by zostały teraz większymi wioskami.
119. Doprowadziło to do dewastacji obu miast, wzbudzając wielkie trzęsienie ziemi, przez które otworzyła się Ziemia – tak jak w Petrze – i poprzez podziemną aktywność wulkaniczną, mniejsze i większe kawałki siarki zostały ciśnięte wysoko i szeroko na kraj, które także naturalnie spowodowały dużą katastrofę i przez to, a także przez eksplodujący meteoryt, zostało zabitych wielu ludzi.
120. Pozostała część totalnego zniszczenia spowodowana została przez megalomańskiego i szalonego Boga Hebrajczyków, istotę pozaziemską, która miała swą siedzibę głęboko pod piramidą w Gizie.
121. Jego karą za nieposłuszeństwo populacji Sodomy i Gomory wobec jego przykazań było takie, że pozwolił on na odpalenie dwóch małych bomb atomowych ponad dwoma miastami, które ostatecznie zrównały wszystko z ziemią, zabijając wszystkich ludzi i zwierzęta.

Billy:
Czy możesz powiedzieć, jako doktor i naukowiec medyczny, jak generalnie rozwijają się w ludziach preferencje smakowe, a zatem dla pewnego jedzenia i napojów?

Quetzal:
122. Preferencja smakowe człowieka dla pewnego jedzenia i napojów rozwijają się zasadniczo w łonie matki podczas ciąży, co znaczy, że to co matka je i pije ma decydujące znaczenie, a w szczególności słodkie i dobre, pikantne jedzenie i drinki mają specjalne znaczenie.
123. Jednak gdy zachodzi nadmiar pewnych smaków, które matka przyjmuje w jedzeniu czy napojach, a które są przekazywane dalej rosnącemu dziecku w łonie, wtedy równie dobrze może narosnąć awersja to tych szczególnych smaków, co również może mieć miejsce, jeśli matka nie przyjmuje pewnych smaków podczas ciąży i dziecko po raz pierwszy jest skonfrontowane z takimi substancjami po urodzeniu.

Billy:
Więc w pewnych okolicznościach, wzrastające dzieci mogą się uzależnić na przykład od alkoholu, leków, narkotyków, już w łonie podczas ciąży.

Quetzal:
124. To prawda.

Billy:
Aha – Teraz następne pytanie: co właściwie powoduje epoki lodowcowe?

Quetzal:
125. Epoki lodowcowe wynikają z klimatycznych zmian z powodu fluktuacji orbity Ziemi wokół Słońca.

Billy:
Powiedziałeś, że wraz z przyczynieniem się ludzi do zniknięcia mamutów z Ziemi, ostatecznie także były za to odpowiedzialne zmiany klimatyczne.

Quetzal:
126. To prawda.
127. Ludzie skutecznie i w dużym stopniu wyeliminowali mamuty, lecz ostateczne wyginięcie zostało spowodowane przez zmiany klimatyczne.

Billy:
Mamuty zniknęły, tak, około 10 000 lat temu.

Quetzal:
128. To przedstawia prawdę jedynie częściowo, gdyż ostatnie z tych zwierząt wciąż żyły 3 500 lat temu, na wyspie na dalekiej północy dzisiejszego Związku Radzieckiego.
129. Jednakże jest prawdą, że około 10 000 lat temu mamuty były bardzo mocno przerzedzone przez ludzi, którzy na nie mocno polowali dla ich mięsa, skóry i kości.
130. Mięso było smacznym jedzeniem, a skóra i kości znalazły zastosowanie przy budowie hat.

Billy:
Oh, więc tak to było. Lecz powiedz mi, co myślisz o pomocy, której się udziela na Ziemi nierozwiniętym krajom Trzeciego Świata?

Quetzal:
131. Jest to błędne działanie Ziemskich ludzi, które jest dla nas niepojęte, gdyż przeczy wszelkim zasadom samorozwoju ludzi, a także godności wszystkich ludzi, którym wszelkie możliwości samorozwoju, własnej inicjatywy i własnego postępu są nieodwołalnie zabierane, w rezultacie takiej irracjonalnej i nieodpowiedzialnej interwencji.
132. Ziemska strategia rozwojowa – względnie strategia rozwojowa organizacji społecznych ds. rozwoju i ich członków i wprowadzających w życie, w odniesieniu do pomocy krajom nierozwiniętym, względnie krajom Trzeciego Świata – jest absolutnie błędna, gdyż ta nieodpowiedzialna interwencja w ich sprawy tworzy ogromne szkody.
133. W rezultacie tej błędnej pomocy interweniuje się w każdą formę i gałąź struktury rozwojowej krajów rozwijających się, co oznacza, że kraje te i ich ludzie stają się zależni w każdym aspekcie od pomocy na rozwój i od dóbr dawanych im przez zaawansowane zindustrializowane narody, oraz od wszelkich ich osiągnięć, przez co całkowicie tracą własną niezależność.
134. Zatem tracą swoją wolność oraz wolę swojego własnego naturalnego rozwoju; tak więc nie mogą uczynić już żadnego postępu na własną rękę.
135. Powinny istnieć przeciwko temu dyrektywy, które miały by być ściśle przestrzegane, które zabraniały by takich rozwojowych interwencji, które zwykle przeprowadzane są przez zniewieściałych, przehumanizowanych i fałszywie humanitarnych ludzi zamożnych krajów, oraz przez awanturników.
136. Pomoc rozwojowa, w sposób praktykowany na Ziemi przez zamożne kraje i ich ludzi, jest nie tylko niszcząca, ale też nieludzka, gdyż przez nią hamowana jest i czyniona niemożliwą własna inicjatywa ludzi z krajów rozwijających się.
137. Pomijając już fakt, że zamożne uprzemysłowione narody i ich stronnicy od rozwoju, są z zasady kierowani chęcią zysku, mianowicie w takiej formie, że pomoc rozwojowa ma na celu zwykłą eksploatację surowców krajów rozwijających się itd.
138. Ogólnie biorąc pomoc rozwojowa, w formie w jakiej istnieje u ziemskich ludzi, jest destruktywna, nieludzka, oraz hamuje rozwój tych, którym ta irracjonalna i nieodpowiedzialna pomoc jest udzielana.
139. Dla krajów Trzeciego Świata i ludzi z tych krajów, zaawansowane osiągnięcia wyższych kultur nie są zrozumiałe; nie powodują one ich rozwoju i nie są sprzyjające; zatem nie mogą też oni niczego się z nich nauczyć, gdyż potrzebują całego związanego z pracą zawodową rozwoju i pokrewnych temu wglądów, oraz koniecznego zrozumienia.
140. Cały proces uczenia się jest stłamszony przez pomoc rozwojową; stąd nie może być żadnego postępu, a jedynie zależność od dóbr i produktów, które są udostępniane przez pracowników od pomocy rozwojowej i ich adwokatów i organizacje.
141. Stąd nie może nastąpić prawdziwy rozwój, ale to dokładnie jest potrzebne, jeśli ktoś chce uczynić postęp i chce tworzyć swój postęp przez własną odpowiedzialność i własną inicjatywę.
142. Zapobiega się jednak temu przez nieodpowiedzialną pomoc rozwojową, przynajmniej wobec tych krajów i wszystkich ludzi z tych krajów, którzy dają się zaślepić przez niewłaściwą pomoc.
143. Jeśli istnieje kilku inteligentnych ludzi w tych krajach i ludzi, którzy są wyjątkami, dalej nie usprawiedliwia to faktu, że całe kraje i ludzie z tych krajów są wspierani rozwojowo i czynieni zależnymi od zaawansowanych uprzemysłowionych narodów i są powściągani we własnym samorozwoju i własnej inicjatywie.
144. Oto kilka powodów, dla których nasze własne dyrektywy zabraniają nam takich bezpośrednich interwencji w jakiekolwiek ludzkie kultury, gdy są one niżej od naszego własnego stanu ewolucyjnego w terminach rozwoju świadomości oraz w związku z rozwojem medycznym, technicznym i ogólnym naukowym.
145. I naprawdę odnosi się to do całościowego rozwoju wszelkich obszarów i nauk, a nie tylko do indywidualnych sfer zainteresowań.

Billy:
Jest to jasne i wyraźne. Ale teraz, chciałbym nakierować cię specyficznie na przyszłość. Obiecałeś, że przyniesiesz mi materiał z proroctw Henocha na trzecie tysiąclecie, lub że sam dasz mi różne proroctwa.



Część pozostałych informacji z tego kontaktu znanych jako proroctwa Henocha dostępnych jest od jakiegoś już czasu tutaj. Natomiast pełne tłumaczenie pojawi się na tych stronach niebawem.
 
 
  Łącznie stronę odwiedziło już 181075 odwiedzających  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja