Ludzie od 20 lat zajmujący się sprawą Meiera, rezygnują, odstręczeni jego prorosyjskimi sympatiami. W mojej opinii punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i mi ten punkt nie wydaje się kosmiczny, tylko jakoś tak śmierdząco - niemiecki, przedkładający interesy nad zasady uniwersalne i pewnie będzie zmieniał się w zależności od ich zrozumienia spraw. Nie ma mowy w materiałach o tym, jakie korzyści przyniesie światu upadek skorumpowanej Rosji i jak przyczyni się to do rozwoju wschodu Europy - krajów takich jak Białoruś, Ukraina, Mołdawia, Gruzja, Czeczenia, Armenia itd. a jest szkalowanie Żeleńskiego jako marionetki zachodu. W Polsce, z jej romantyczno - wolnościowymi tradycjami i historią walki o niepodległość takie poglądy są trudne do obronienia, a w gruncie rzeczy są śmieszne w swej ignorancji.
   
  Era Integracji
  Forum FIGU - Pytania i odpowiedzi
 

Pytania do Billego Meiera, oraz odpowiedzi.  
Przedstawiona jest tutaj chronologiczna kompilacja pytań do i odpowiedzi od „Billego” Eduarda Alberta Meiera, umieszczanych na forum FIGU: http://forum.figu.org/us/messages/12/1871.html?1071751187 .

Zasadą forum jest zadawanie jednego pytania na miesięczną rundę, po czym moderator Christian Frehner przedłada je Billemu Meierowi, który na nie osobiście odpowiada.

Lata:

2001
2002



Rok 2001

Norm

Posted on Saturday, August 04, 2001 - 11:15 am
Czy apostoł Paul/Saul był pod wpływem Bafath?
Odp. Nie, nie był.
Jean Pierre Lagasse
Posted on Saturday, August 04, 2001 - 08:53 pm
Hi Billy,
Jest tylko jedno pytanie jakie mam…!
Jak się ma Semjase?
Nie mam tu na myśli czy rozmawiała z tobą, lub czy się z nami skontaktuje wkrótce czy cokolwiek… czy coś w tym stylu...!
Mam na myśli osobiście !!
Wszyscy jesteśmy jej winni wdzięczność & podziękowania (Naprawdę znakomitość, eh?)…
Myślę że wiesz o co mi tu chodzi !!
Dzięx (FIGU itd. !!) za możliwość zapytania, eh?
Pierre
Odp. Ma się dobrze (Billy powiedział „doskonale”) Przesyła najlepsze pozdrowienia wszystkim ludziom FIGU na całym świecie.
Hampton Chiu
Posted on Saturday, August 04, 2001 - 02:31 pm
Czy obecny JHWH zarządzający naszą planetą jest człowiekiem żółtej rasy?
Odp. Nie, nie jest. Ptaah jest przy odpowiedzialności, należy on do białej rasy. Jednakże on nie „zarządza”; on jest „odpowiedzialny” w odniesieniu do duchowych nauk i rozmaitego postępu na Ziemi.
Thomas Hall
Posted on Saturday, August 04, 2001 - 07:06 pm
W dużym skrócie, czy mógłbyś opisać przeciętne doświadczenia ziemskiego człowieka pomiędzy życiami… Dzięki.
Odp. Nie jest to możliwe gdyż nie pamiętamy i nie mamy słów na opisanie tego. Żadna osobowość już nie istnieje, a więc i myśli z jakimi jesteśmy zaznajomieni w czasie życia. To duchowa forma i „blok całkowitej świadomości” (Gesamtbewusstseinsblock) wkracza w Zaświaty. Duchowa forma i blok całkowitej świadomości „analizuje/przegląda” (=aufarbeiten) to co nie było przetrawione/zasymilowane przed śmiercią. Miłość, mądrość itd. transformowane są w postać subtelnej materii. Poprzednia osobowość jest rozwiązywana i transformowana w neutralną energię. Wtedy nowa osobowość jest opracowywana, która się inkarnuje – wraz z duchową formą – do embrionu 21- go dnia po poczęciu. Nowa osobowość nie ma nic wspólnego z poprzednią!
Mario
Posted on Saturday, August 04, 2001 - 08:35 pm
Co się dzieje kiedy dwie osoby z tą samą formą duchową zejdą się razem podczas podróży w czasie, jak Billy i Jimannuel? Billy może opowiedzieć swoje doświadczenie z pierwszej ręki, mam nadzieję.
Mario
Odp. Nie jest to „ta sama” forma duchowa, nawet jeśli posiada ten sam rodowód. Jedna forma duchowa jest mniej rozwinięta/wyewoluowana od drugiej i są wtedy obecne dwie całkiem różne osobowości.
Jest to też prawdziwe nawet gdy osoba odwiedza siebie samą w tym samym życiu (poprzez podróż w czasie).
Najlepszym sposobem uczynienia tego zrozumiałym jest  gdy osoba w wieku powiedzmy 50 lat patrzy na starą fotografię gdy miała 10 lat. Dziecko było inną osobowością niż w wieku 50 lat! Będziesz tego świadom jeśli/kiedy spojrzysz na fotografię.
Scott B.
Posted on Tuesday, August 07, 2001 - 09:15 am
Hello
Czy hipnoza może być użyta by odsłonić przeszłe życia na innych planetach poza planetą ziemią?
Salome
Scott B.
Odp. Nie
Savio
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 05:30 am
 
Hi Billy
Skoro wiemy, że nie ma żadnych złych duchów lecz jedynie nieświadome.
Czy jest jakieś wytłumaczenie, że w TJ jest wiele miejsc wspominających "złe duchy”.
Jedno ze znaczących wydarzeń było w Rozdziale 8 „Uzdrowienie dwóch opętanych”.
8/32 Wtedy złe duchy w opętanych poprosiły go, „Mistrzu, proszę wypędź nas, tak byśmy mogły wejść w to stado świń pasących się tam” …….. całe stado ruszyło w stronę wody i utonęło.
Co się wtedy naprawdę wydarzyło? Czy jest jakieś naukowe wyjaśnienie?
Pozdrawiam i dziękuję
Savio

Odp. „Złe duchy” znaczy negatywne uwarunkowania psychiczne.


Michael
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 07:45 am
Wydaje się mi, że niezgłębioną tajemnicą jest Pustka, wielka nicość „poza” Kreacją, przypuszczalnie jej źródło. Czytałem że istnieje jakiś rodzaj subtelnej energii nawet w Pustce, co też jest dezorientujące, gdyż wydaje się jedynie Kreacja może być „żywa” i mieć/być energią. Nie jestem w stanie zrozumieć nicości bez początku, końca, kształtu, granic, energii, itd. Co jest o tym wiadome Billemu, Plejaranom, poziomowi Petale, itd. i „gdzie” w Pustce Absolutne Absolutum pojawia się po raz pierwszy?
Michael Horn
Odp. Pustką absolutną czy nicością jest nieskończona przestrzeń, która nie zawiera materialnych form lecz jedynie energię duchową. Nie możemy pojąć czy zrozumieć niczego z tego naszym myśleniem/mózgiem.
Michael
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 09:10 am
Biorąc pod uwagę co powiedział Billy o życiu po życiu, jak to jest że niektóre istoty, jak np. Dalai Lama, najwyraźniej mają jakąś wiedzę i/lub kontrolę odnośnie swych przeszłych i przyszłych żyć (inkarnacji)?
Michael
Odp. Nie ma on tej wiedzy z siebie. Wiedza ta jest mu wbijana (nauczana) w bardzo wczesnym wieku. Poszukiwanie następnego Dalai Lamy ma na celu fakt, że system religijny Buddyzmu Tybetańskiego potrzebuje przywódcy.
Jean Pierre Lagasse
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 09:24 am
Jeśli wiadomo jakich części TJ brakuje w oryginalnym tekście, czy jest możliwe uzyskanie listy brakujących sekcji?
Odp. Nie.
Norm
Napisała w Niedzielę 25 listopada 2001, 9:30
Pytanie do Billego,
Hi Billy, cierpię na uszkodzenie rdzenia kręgowego i paraliż, który dostałam po tym jak zostałam przejechana przez samochód na rowerze, w wieku 16 lat, to była ucieczka z miejsca zdarzenia. Zastanawiałam się czy są jakieś Plejarańskie medytacje itd. dla pomocy w fizycznym leczeniu?
Odp. Nie, niestety medytacji nie można użyć na takie fizyczne leczenie. Uszkodzenia rdzenia kręgowego nie da się wyleczyć aktualnymi ziemskimi środkami/wiedzą.
Linda Williams
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 07:42 pm
Hello Billy
Czy późny Marcel Vogel był „telepatycznym” łącznikiem?
Pozdrawiam,
Linda
Odp. No
Mark Campbell
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 08:34 pm
Pozdrowienia Billy;
Czy są nowe obliczenia na reinkarnujące się życia w obecnym czasie? Zakładam, że dusze wracają w nowe życia wcześniej niż standardowy czas życia plus połowa, z powodu przeludnienia.
Wielkie Dzięki ~ Mark Campbell
Odp. Tak, wracają wcześniej.
Lonnie Morton
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 11:35 pm
Cześć Billy,
Odnośnie powoływania apostołów jak przedstawiono w Talmudzie, rozdział 10 i sposobu w jaki oni przeprowadzali swe kazania i pracę nauczycielską.

W TJ 10:5 czytamy: Jimmanuel wysłał dwunastu, przykazując im i mówiąc, „…idźcie do miast Samarytan i do niewiedzących we wszelkich częściach świata.
W TJ 10:7 czytamy: „Idzcie i nauczajcie mówiąc, „Prawa natury są prawami Stworzenia, a moc twórczego ludzkiego ducha ucieleśnia życie.
W TJ 10:14 czytamy: „Kiedy wejdziecie do miasta czy wioski, dowiedzcie się czy jest tam ktoś wartościowy; i zostańcie z nim do swego odejścia.
W TJ 10:17 czytamy: Jeśli ktoś was nie przyjmie, czy nie będzie słuchał waszych słów, opuśćcie ten dom czy to miasto i strząśnijcie kurz z waszych stóp.

Moim pytaniem jest: Czy „metoda” którą Jimmanuel i jego uczniowie używali jest w jakimś stopniu inna od „nie-nawracających/nie-misjonarskich” metod używanych przez FIGU dziś, w czynieniu znanymi tych samych nauk? Wydaje się, że „metoda” czy „sposób” w jaki Jimmanuel kazał swym uczniom przeprowadzać swą pracę kaznodziejską w TJ rozdz. 10, jest bardzo podobna do tych używanych przez pewne grupy religijne takie jak Świadkowie Jehowy czy Mormoni.
Odp. Z wielu wsi regionu mieszkańcy podróżowali i podczas tych podróży spotkali Jimmanuela i jego uczniów. Następnie zapraszali ich do przyjścia do swych rodzinnych wiosek. Uczniowie przybywali jedynie do pojedynczych osób czy rodzin, itd., tam gdzie byli zapraszani. Nie szli do obcych ludzi, którzy sobie tego nie życzyli. Jako że nie istniały wtedy żadne gazety, wieści rozchodziły się z ust do ust. Dlatego też nauczanie rozchodziło się tą samą metodą, lecz jedynie do tych którzy byli chętni do słuchania.
Thomas Hall
Posted on Sunday, November 25, 2001 - 04:13 pm
Dziękuję za odpowiedzi! Dlaczego koniecznym jest by całkowita świadomość istniała oddzielnie od formy duchowej pomiędzy życiami? Myślałem że duch sam mógłby przetrawić info w pozaświatach…
Odp. Gdyż musi być połączenie (lub stacja przekaźnikowa) pomiędzy czystą materią a czystym duchem.
Scott B.
Posted on Monday, November 26, 2001 - 03:59 pm
Hello
Czy człowiek znany jako Nostradamus był kiedykolwiek w kontakcie z jakimś rodzajem pozaziemskiej inteligencji? Czy duchowa forma Nostradamusa żyje dziś w innej osobowości?
Dziękuję
Scott B.
Odp. Billy nie wie.
Mario
Posted on Monday, November 26, 2001 - 05:19 pm
Czy Nokodemjon lub Plejaranie mieli jakiś rodzaj relacji z mężczyzną znanym w Meksyku jako Quetzalcoatl, czy z kobietą znaną jako Tonantzin/Dziewica z Gwadelupy? Jeśli tak, jaki rodzaj relacji?
Wielkie dzięki
Mario
Odp. Nokodemjon = nie. Plejaranie = tak (przynajmniej z Quetzalcoatlem)
Relacje personalne = twarzą w twarz.



Rok 2002

 
Michael
Posted on Saturday, January 26, 2002 - 11:11 pm

Dziękuję z odpowiedź dotyczącą Dalai Lamy (DL). Czy więc zawsze ta sama forma duchowa reinkarnuje się jako DL, gdyż jeśli nie, jak młode dziecko może przejść testy identyfikacyjne, użyte by potwierdzić go jako reinkarnowanego DL?
Dziękuję,
Michael Horn
>>><<< 
Odp. Hi Michael,
Nie to nie jest ta sama forma duchowa. Każdy Dalai Lama ma/jest nową osobowością. Odnośnie dzieci: Małe dzieci automatycznie chwytają te rzeczy, które robią na nich największe wrażenie. Można to też łączyć z wibracjami (siłami fluidycznymi), które są przechowywane w obiektach. Jako że każdy DL jest „nową” formą duchową nie może być bezpośredniego związku z materialnymi przedmiotami poprzedniego.
W 261 kontakcie z 24 lutego 1988 Billy wyjaśnił te okoliczności w bardzo uproszczony sposób (wersja skrócona): Świadomość tych mnichów, którzy są odpowiedzialni za poszukiwanie nowego Dalai Lamy jest wysoce rozwinięta. Dlatego też są w stanie „otrzymywać informację” poprzez medytację i wizję by wiedzieć gdzie powinni szukać nowego przywódcy. Dziecko jest znajdowane przez mnichów gdyż jest obdarzone wysoce rozwiniętymi wibracjami świadomości, które mogą być odebrane i odnalezione. Dziecko tego rodzaju ma wysoko wyewoluowaną świadomość i wykonuje silne czynności związane ze świadomości będąc jeszcze bardzo młode. Dlatego więc mały chłopak jest w stanie rozpoznać poprzez wpływy medytacyjne itd. obiekty itd. które należały do poprzedniego lidera buddystów.

Lonnie Morton
Posted on Sunday, January 27, 2002 - 02:28 am
Cześć Billy,
Dziękuję za odpowiedź na temat powoływania apostołów. Rozumiem teraz wyraźnie jak wykonywali swoją pracę. Byli osiągalni dla ludzi podczas swych podróży i nauczali i informowali tych którzy zapraszali ich do swych domów. Więc w wykonywaniu misji dziś w naszym współczesnym świecie, jak jest najlepszy bądź najefektywniejszy sposób na uczynienie nauk znanymi? Innymi słowy, jaka jest najważniejsza rzecz którą możemy dziś zrobić by pomóc misji?
Najlepsze pozdrowienia,
Lonnie
>>><<< 
Odp.  Cześć Lonnie,
Najważniejszą rzeczą jest by nauki były rozprowadzane w pisemnej (i poprawnej!) formie na całym świecie. W starożytności działo się to zwykle w nie-pisemnej formie, co otwierało drzwi wielu nadinterpretacjom i pomyłkom, itd., co miało też miejsce z wieloma religijnymi książkami jak Tora, Nowy Testament, Koran itd. Ludzie tamtych czasów zwykle byli raczej niewyedukowani i nie rozumieli wiele z nauk. Wiele terminów, które były konieczne do wyjaśnienia nauk poprawnie nie istniało w tamtych czasach.

Norm
Posted on Sunday, January 27, 2002 - 12:26 pm
Z trudem próbuję rozgryźć dlaczego technologicznie zaawansowana grupa jak Inteligencje Giza, ze swą zdolnością do podróży po wszechświecie, marnowała by swój czas na Ziemi, co wydaje się na tym tle jakąś starożytną wendetą. W niektórych przełożonych przez Stevensa Relacjach z Kontaktów wydaje się, że Inteligencje Giza byli rasistami przeciw nie-białym skoro wspomagali Hitlera, lecz czy rzeczywiście po prostu używali Hitlera i innych do zniszczenia całej ludzkiej rasy?
Dziękuję, Norma
>>><<< 
Cześć Norma,
Dążenie do światowej dominacji było by poprawne, nie rasiści. Ich celem było władać, nie zniszczyć ludzką rasę. Bez istot ludzkich nie możesz władać. Inteligencje Giza wpłynęły na Hitlera poprzez Stowarzyszenie Thule.

Linda Williams
Posted on Monday, January 28, 2002 - 05:46 pm
Cześć Billy,
Odbyła się mała dyskusja na naszym forum o tym czy miałeś, czy nie spotkanie z Mojżeszem, podczas podróży w czasie. Jeśli tak, czy możesz opisać wydarzenia mające miejsce w życiu Mojżesza w tamtym czasie i swoje ogólne wrażenie o nim?
>>><<< 
Odp. (od Christiana F.) Cześć Linda,
Oops, zapomniałem zapytać o to. Zrobię to w przyszłym miesiącu.


Jean Pierre Lagasse
Posted on Monday, January 28, 2002 - 06:48 pm
Do Grupy Rdzennej… & jeśli konieczne lub stosowne, Billego.
Czy są jakieś informacje lub wskazówki, którymi można się z nami podzielić o naturze lub źródle okaleczeń bydła „autentycznego typu”, co badał Mr. Fernand Belzil, który obecnie mieszka niedaleko St. Paul Alberta w Kanadzie? Jedynie procent okaleczeń które badał & udokumentował uważa on z „autentyczne”… w związku z tym nie rozumie on/my, jak (używając naszych obecnych technologii) można tego dokonać.
Dzięki mimo wszystko…
Pierre
>>><<< 
Billy nie zna sprawy o której wspomniałeś. Mówi też że okaleczenia nie są wykonywane przez pozaziemian, lecz raczej poprzez ziemskie źródła, jak tajne służby, eksperymenty, drapieżniki, itd.

Savio
Posted on Monday, January 28, 2002 - 08:49 pm
Cześć Billy
Wiemy że ciało astralne ma trzy nieśmiertelne części: są nimi Duch, Blok Całkowitej Świadomości, i Gemut. Czy mógłbyś wyjaśnić prostymi słowami:
1. Czym jest Gemut i jego funkcje?
2. Gdzie pójdzie Gemut po czyjejś śmierci?
3. Czy Kreacja tworzy wszystkie te trzy części w tym samym czasie kiedy tworzy indywidualne ciało astralne?
4. Co dzieje się z tymi nieśmiertelnymi częściami gdy ewolucja osiąga poziom, że ciało nie jest dłużej potrzebne?
Dzięki
Savio
>>><<< 
Hi Savio,
Zgadzam się z Markiem że „jedno pytanie za jednym razem”.
Odnośnie twojego pytania: Możesz zapomnieć o „ciele astralnym” gdyż nie ma nic wspólnego z rzeczami które wspomniałeś w swych pytaniach. Gemuet należy do formy duchowej w podobny sposób w jaki Psyche należy do, czy jest częścią, materialnego ciała istoty ludzkiej. Blok Całkowitej Świadomości nie ma osobowości i nie myśli. To blok energetyczny dla tworzenia, w całkowitej neutralności, nowej osobowości po inkarnacji formy duchowej. Jak implikuje słowo „nieśmiertelny” , te „trzy nieśmiertelne części” kontynuują istnienie po śmierci, nawet gdy żadne ciało materialne nie jest już dłużej potrzebne (w formie duchowej).

Mario
Posted on Sunday, January 27, 2002 - 05:35 pm
Jak stary był Jimmanuel kiedy go spotkałeś?
Dziękuję tak bardzo,
Mario
>>><<< 
Cześć Mario,
Około 32 lat.

gurujay
Posted on Monday, January 28, 2002 - 10:09 am
Hi Mr. Meier,
Zgodnie z książką Guido Moosbruggera „A JEDNAK LATAJĄ”, natknąłem się na imię Plejaranki zwanej MENARA, która była opisana jako CIEMNOSKÓRA PIĘKNOŚĆ, a także potomek Hotentotów Afrykańskich z dziedzictwa. Czy jest dużo grup Ciemnoskórych, czy podobnych do Afrykanów którzy byli by Plejaranami, a jeśli tak, jak wiele grup by to było i jak zaawansowane są one??
Pozdrawiam,
Gurujay
>>><<< 
Cześć Gurujay,
Billy użył terminu „Ciemnoskóra” dla koloru skóry jaki zobaczysz, gdy ciemnowłosa osoba z Europy, np. z Hiszpanii, czy Włoch, się opali. Billy nie miał na myśli „czarna”, lecz raczej „nie biała”, jak inni Plejaranie. Jednakże kształt jej ciała (twarz, włosy, itd.) przypominały rasę którą my zwiemy (czy zwaliśmy) Hotentotami tu na Ziemi.
Dziedziczne relacje sięgają setek tysięcy lat. Billy nie ma informacji o liczbie grup i ich poziomie ewolucji. Skoro Menara ściśle współpracowała z Plejaranami musiała być dość zaawansowana, a zatem i jej lud.

Hampton Chiu
Posted on Monday, January 28, 2002 - 12:31 pm
Samozwańczy mnich tybetański Rampa Lobsang wspomniał w swej książce, Trzecie Oko (opublikowanej w 1956), że spotkał się z Semjase przed 1956. Czy naprawdę spotkał Semjase osobiście? Czy w jakiejś telepatycznej komunikacji z Semjase?
>>><<< 
Cześć Hampton,
Nie znalazłem żadnej wzmianki o imieniu „Semjase” w książce Rampy. Niemniej, Billy nie wie o Lobsangu Rampie, lecz pewne jest, że nie było spotkania pomiędzy Rampą i Semjase inaczej powiedziała by mu (Billemu).

Steve M.
Posted on Tuesday, January 29, 2002 - 12:27 pm
Cześć Billy,
Mam nadzieję że masz się dobrze.
Istnieje wciąż wiele kontrowersji & niepewności jak Wielka Piramida została zbudowana. Czy byłbyś łaskaw rzucić nieco światła na to, jak dokładnie Wielka Piramida została zbudowana. (rozumiem że została zbudowana około 73 000 lata temu) Czy inne megality zostały skonstruowane przy użyciu tych samych metod ?
Salome,
Steve
>>><<< 
Cześć Steve,
Tylko bardzo mała część pracy została wykonana z pomocą telekinetycznych urządzeń/sił. Większość pracy została wykonana przez około 200 000 niewolników (plus zwierzęta) przez okres wielu dekad. Duża ilość niewolników umarła podczas tego procesu. (W sumie praca robiąca duże wrażenie!) Megality były też skonstruowane przez fizyczną pracę istot ludzkich.

Thomas Hall
Posted on Wednesday, January 30, 2002 - 12:15 pm
Jak myśl wpływa bezpośrednio na materię (na przykład kiedy duchowy „cud” jest wykonywany)? Dziękuję za poświęcony czas!
>>><<< 
Tak jak zaznaczyłeś cudzysłowiem: Nie istnieje coś takiego jak cud, gdyż wszystko może być wyjaśnione i rządzi się prawem przyczyny i skutku. To siły świadomości przynoszą efekty i rezultaty które ludzie często zwą „cudami”.

Mario
Posted on Thursday, January 31, 2002 - 11:33 am
Cześć Billy,
Jeśli Judasz Iscariota jest autorem Talmudu Jimmanuela dlaczego jego imię nie widnieje na okładce?
Dzięki,
Mario
>>><<< 
Odpowiedź od innego moderatora: (Następujące pytania były dyskutowane z Billym 22 Maja, 2002. Wstawię odpowiedzi po każdym pytaniu. Christian Frehner)
Cześć Mario,
Drukowana wersja nie jest dokładnym orygianałae napisanym przez Judasza Iscariotę lecz przekładem Isy Rashid, który był poprawiony (nie zmieniony!) przez Billego (dodał on/wstawił kod).

Marc Juliano
Posted on Tuesday, February 19, 2002 - 06:30 pm
Cześć Billy,
Moje związki z historią Ziemi to ból nierozwiązanych tajemnic jak możesz przypuszczać. Skoro około 22 miliony lat temu Lirianie odwiedzali okazjonalnie Ziemię. Więc zakłada się, że wiedzieli o Ziemi zanim Księżyc został przez nią przechwycony. W kontakcie 150 mówi, że Księżyc był satelitą Ziemi kilka milionów lat temu, lecz jak dawno temu dokładnie? Czy mógłbyś nam powiedzieć ?
Dziękuję za poświęcony czas,
Victor
>>><<< 
Cześć Viktor
Piersi odwiedzający przybyli na Ziemię nawet wcześniej. Odnośnie Księżyca nie mamy dokładnej daty.

Edward
Posted on Tuesday, February 05, 2002 - 01:29 pm
Wiele Pozdrowień Nokodemjonie/Billy/Eduardzie…..
Tu Edward i chciałbym zadać jedno pytanie.
Jak wiemy…jesteś bardzo, bardzo starym i Mądrym Duchem z jednej z Najwyższych części Kreacji…urodzony miliardy lat temu.
Moje pytanie to:
Czy mógłbyś opisać mi/nam…jak Wyglądałeś…Kształt (materialny, jeśli w nim?)…w twoim świecie urodzenia?
Wiele Wiele Podziękowań….
Uważaj na siebie…i bądź Bardzo Zdrowy
Edward…(Alias…Mr. Ed…. …)
>>><<< 
Cześć Edward,
Każde „pojawienie” na planecie odbywa się normalnie, tj. poprzez narodziny (po poczęciu przez ojca i matkę nim zaczyna się ciąża).

Linda Williams
Posted on Saturday, February 09, 2002 - 11:43 am
Pytanie 1:
Cześć Billy,
Współczesne laboratoria naukowe zebrały materiał dowodowy na prekognicję i koncept wydarzeń predeterminowanych. Czy możesz wypowiedzieć się na temat starego dylematu dotyczącego wolnej woli przeciwko predeterminacji?
Dziękuję szczerze,
Linda
>>><<< 
Czesć Linda,
Faktycznie nie ma tu dylematu, tylko wydaje się tu być. Każdy człowiek ma wolność decydowania a swej indywidualnej przyszłości. Człowiek ma wolną wolę, co znaczy że może decydować by coś uczynić bądź nie uczynić, myśleć w ten lub inny sposób, itd. W zależności od decyzji ukształtuje się przyszłość i przyniesie efekty. Myśl jest przyczyną, działanie jest efektem. Każdy człowiek stale determinuje swoje życie. NIE jest odgórnie ustalane przez Boga. To co człowiek rozpatruje jako predeterminację może być zmienione w każdej chwili, jeśli właściwe środki są podjęte.

Pytanie 2: (nieodpowiedziane w poprzedniej rundzie)

Cześć Billy,
Była mała dyskusja na naszym forum o tym czy miałeś, czy nie podróż w czasie, podczas której spotkałeś Mojżesza. Jeśli tak, to czy możesz opisać wydarzenia mające miejsce w życiu Mojżesza w tamtym czasie i jakie jest o nim twoje ogólne wrażenie?
Dziękuję,
Linda
>>><<< 
Odpowiedź Billego brzmi nie. Nie podróżował wstecz w czasie by spotkać pana Mojżesza.

Lonnie Morton
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 05:49 am
Cześć Billy,
Plejadanie/Plejaranie potwierdzają z nami wspólne dziedzictwo, mianowicie w systemie Lira-Vega. Czy znaczy to, że zanim migrowali na Plejady i zanim my przybyliśmy do systemu Sol byliśmy ogólnie na tym samym poziomie duchowym, czy w tym samym wieku ducha? Jeśli tak to jakie główne czynniki złożyły się na ich postęp ewolucyjny?
Wielki dzięki,
Lonnie
>>><<< 
Cześć Lonnie,
Uczynili większy iż my wysiłek. Poza tym mają u siebie pokój od około 50 000 lat, co znaczy że nie mają wojen od tego czasu. W przeciwieństwie my na Ziemi wciąż walczymy i zabijamy się nawzajem i więcej niż jedna cywilizacja musiała zaczynać ponownie od pyłu.

Savio
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 07:26 am
Wdzięczny za odpowiedź na moje poprzednie pytanie W TJ, rozdział 20 mówi się o małżeństwie: „Co zostało połączone w ten sposób, tego niech żaden człowiek nie rozdziela, gdyż jest to przeciwko prawom natury”. Dlaczego jest tak, że akt rozwodu jest sprzeczny z prawami natury? Jako że rozwód jest bardzo, bardzo powszechny dzisiaj, potrzebuję silnych logicznych powodów do uzasadnienia tego konceptu.
Dziękuję!
Savio
>>><<< 
Cześć Savio
Odnosi się to do prawdziwej miłości ("empfindungsmdssige Liebe", w przeciwieństwie do "gef|hlsmdssige Liebe"). Prawdziwa miłość nie może być zniszczona, a tym którzy żyją w tej głębokiej i wysoko-wyewoluowanej formie miłości nie powinno się przeszkadzać w celu rozdzielenia osób. (Czynienie tak jest aktem przeciwko prawom natury.) Normalną sprawą w małżeństwach jest miłość pochodna uczuciom, która jest całkiem powierzchowna i zagrożona rozpadem w każdej chwili jeśli nie jest wystarczająco głęboka. Ta forma miłości normalnie opiera się na i jest uaktywniana przez myśli, seksualną atrakcję, itd.

JAY
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 08:26 am
Pozdrowienia panie Meier,
Pytanie odnosi się do Nauki i wiedzy o reinkarnacji: czy istniała jakaś specyficzna Duchowa Nauka zajmująca się i pokazująca ludziom, czy na przykład Plejaranom, sposoby zapamiętywania reinkarnowanych przeszłych żyć, by rozwijać je w każdym nowym życiu gdy ponownie stanie się fizyczne, czy jest taka możliwość? Powodem mojego pytania jest to, że natknąłem się gdzie indziej na twierdzenie o istnieniu takiej Nauki która została zniszczona przez Watykan/prawa chrześcijańskie czy w inny sposób. Zostały także zniszczone książki by odebrać ludziom te możliwości.
Dziękuję
Pozdrowienia
JAY
>>><<< 
Cześć Jay,
Taka Nauka niegdy nie była obecna czy nauczana na Ziemi. Twierdzenia takie najprawdopodobniej są po prostu oparte o new-age’owski nonsens. Oczywiście funkcjonowanie reinkarnacji jest częścią duchowych nauk (jest w nich wyjaśniona). Jednakże na innych planetach z pewnością może być nauki/nauka dotyczące pamięci wcieleń.

Scott B.
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 11:23 am
Dziękuję za poprzednią odpowiedź.
Jak zrozumiałem kiedy osoba umiera na planecie będzie reinkarnowana na tej samej planecie. Czy istoty które wyewoluowały poza potrzebę posiadania fizycznego ciała też są zobligowane do pozostania w regionie swych światów czy mają wybór poruszania się po wszechświecie?
Dziękuję bardzo
Salome
Scott B.
>>><<< 
Istoty o jakich wspomniałeś są czystymi formami duchowymi (Reingeistformen). Ich sfera rozciąga się na cały Wszechświat. (Arahat Atherasta jest najniższą tych sfer). Nie są dłużej związani z systemem czy planetą.

chiuwang
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 12:07 pm
Cześć Mr. Meier:
Czy Plejadanie zmieniają uzębienie więcej niż raz? Czy tak jak ludzie na Ziemi zmieniają zęby tylko raz w młodości? Dziękuję za twój cenny czas na ziemi.
Hampton Chiu
>>><<< 
Zabawne, lecz bardzo „ścisłe” pytanie. :-)
Zmieniają tylko raz, jak tu na Ziemi. Jednak mogli by użyć środków technicznych by spowodować wzrost trzeciej generacji jeśli narasta potrzeba. Lecz skoro ich zęby są w dobrym zdrowiu … Przy okazji: Billy raz spróbował ich sposobów czyszczenia zębów, coś jak guma do żucia. Smakowała wybornie, nieco cierpko i można by było się uzależnić od smaku tego, powiedział.

Norm
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 12:56 pm
Cześć Billy, pytanie to odnosi się do jednego z moich wcześniejszych. W rozdziale 21 TJ Jimmanuel powiedział, „Kiedy jesteś rozumny i żyjesz w prawdzie mądrości twój duch i świadomość wypełnione będą nieskończoną mocą. Wtedy wszystko czego zażądasz lub o co poprosisz w modlitwie, otrzymasz jeśli temu zaufasz”. Jak mogę użyć tej zasady do uleczenia mojego Uszkodzenia Rdzenia Kręgowego?
>>><<< 
W zasadzie możliwe jest użycie tych sił/energii/praw, lecz by być do tego zdolną musiałabyś oddać swoje całe życie temu celowi (poza posiadaniem wiedzy „jak to zrobić”).

Steve M.
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 01:13 pm
Cześć Billy,
Dziękuję za odpowiedź na poprzednie pytanie dotyczące Wielkiej piramidy. Jeśli mogę kontynuować. W jakim celu lub celach została wybudowana Wielka Piramida i kto faktycznie stworzył projekt & chciał ją wybudować?
Życząc wszystkiego najlepszego.
Dzięki za wszystko co zrobiłeś & wszystko co robisz.
Salome
Steve Mironovich
>>><<< 
Cześć Steve,
Piramidy były zbudowane dla celów ochronnych (by dać schronienie od przepowiadanej katastrofy). Poza tym, astronomiczne informacje zostały wplecione w konstrukcję.

James the truthseeker
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 02:11 pm
Pozdrowienia Billy,
Czy możesz powiedzieć nam co się wydarzy i czy w ogóle coś się przydarzy Ziemi, czasowi i całej ludzkości w roku 2012, przy końcu Kalendarza Majów. Wielu ludzi mówi o wielkiej zmianie która nastąpi, jednak często zastanawiam się czy tak jest, czy jest to po prostu czas w którym kończy się kalendarz Majów.
Salome,
James poszukiwacz prawdy
>>><<< 
Cześć James
Billy nie wie.

Michael
Posted on Thursday, February 28, 2002 - 07:18 pm
Drogi Billy,
Semjase powiedziała że szkody wynikające z religii chrześcijańskiej rozszerzyły się na inne systemy i galaktyki i spowodowały nawet ich zniszczenie. Jak to możliwe, gdy w całym naszym szaleństwie tutaj nie zniszczyliśmy jeszcze naszego własnego świata z tego powodu, przynajmniej nie do takiego stopnia jaki ona opisuje?
Salome,
Michael Horn
>>><<< 
Cześć Michael
Inni mieli bardziej wyrafinowane bronie i technologię do zniszczenia siebie. --- My wciąż jesteśmy przywiązani do naszej planety (szczęśliwie w tym względzie). Wciąż jesteśmy w pieluszkach w porównaniu z nimi (pod względem technicznym).


Jean Pierre Lagasse
Posted on Friday, March 01, 2002 - 04:16 pm
Jeśli wolno się poruszający (prymitywny) statek kosmiczny potrzebuje kilku pokoleń do osiągnięcia planety celu, a podczas tej podróży rodzą się dzieci na tym statku (powiększając zatem populację), skąd pochodziły by formy duchowe? Jeśli informacja o tym już została dana, proszę pominąć to pytanie.
Dzięki,
Pierre Lagasse
>>><<< 
Cześć Jean Pierre
Formy duchowe pochodziły by z najbliższej planety jaka jest zamieszkała przez istoty ludzkie (gdzie ludzie są co najmniej tak wysoko rozwinięci/wyewoluowani jak ludzie na statku kosmicznym).

 
Gaia
Posted on Sunday, March 03, 2002 - 12:41 am
Mam pytanie dotyczące kształtu statków promiennych, Zgaduję że dynamika lotu jest podobna do tego jak latają plastikowe talerze (frisbee - plastikowy talerz do rzucania na wolnej przestrzeni), lecz z zaawansowanym systemem napędowym w dyspozycji Plejaran aerodynamika mało co by znaczyła, szczególnie w podróży kosmicznej. Więc moje pytaniem jest, dlaczego taki kształt? Gdyż po prostu nie imponują mi wcale „zabawkowe” kształty statków promiennych.
>>><<< 
Hi. Kształt statków promiennych istniał wcześniej nim pierwszy pomysł produkcji ‘frisbee’ zaświtał w głowie osoby w zeszłym stuleciu. Zgodnie z Plejaranami forma ta jest najbardziej odpowiednia na podróże w przestrzeni kosmicznej, która nie jest pusta tak przy okazji. Są tam cząsteczki kurzu, gazy, itd. A kształt dysku jest bardzo odpowiedni do zainstalowania w nim ich systemu napędowego.

chiuwang
Posted on Sunday, March 03, 2002 - 03:00 am
Hi Mr. Meier:
Czy mógłbyś mi powiedzieć czy Semjase kontaktowała się z jakimiś ludźmi w Tybecie podczas jej pobytu na Ziemi w zeszłych wiekach? Jeśli tak, to czy mógłbyś podać nam rok i imiona skontaktowanych?
Dzięki
Hampton Chiu,
>>><<< 
Cześć Hamton Chiu,
Nie, nie kontaktowała się.

Charlie Sager
Posted on Sunday, March 03, 2002 - 12:03 pm
Guten Tag Billy,
Czy rozważyłbyś bycie gościem w audycji radiowej Arta Bella tutaj w US? (bez związku z Dr. Fredem Bell!) Jeśli chcesz wysłać posłanie Plejaran dużej ilości ludzi byłby to doskonały sposób by to uczynić! Miliony ludzi słuchają Arta każdej nocy (jego show jest transmitowane głównie w US lecz też na świat przez satelitę). Art zyskał reputację za posiadanie sprawiedliwego, nie redagowanego, nieuprzedzonego stylu gdzie goście mają do 4 godzin luźnej dyskusji z Artem, a słuchacze mogą zadzwonić i zadawać pytania. Radio jest wciąż głównym źródłem łączności wielu osób z wiadomościami i informacjami (nie każdy ma pieniądze by nabyć twoje Zapiski z Kontaktów, czy pieniądze na kupno komputera by być w stanie czytać tą stronę Billy!)Mógłbyś zrobić show z twojego telefonu z domu, z lub bez tłumacza. Art ostatnio poświęcił całe show na dyskusję twojego przypadku/doświadczeń z panem o nazwisku Michael Horn (Luty 28, 2002). Jestem pewien Art bardzo by chciał mieć ciebie jako gościa by wejść w dalsze szczegóły o twoich trwających doświadczeniach. Proszę rozważ to. Z Artem można skontaktować się przez email - artbell@mindspring.com, a także artbell@aol.com. Możesz zobaczyć stronę Arta na www.artbell.com.
Dzięki,
Charlie Sager
>>><<< 
Cześć Charlie.
Nie, nie wystąpi. A skoro Michael Horn zrobił taką dobrą robotę nie ma takiej potrzeby.

Marc Juliano
Posted on Monday, March 11, 2002 - 09:57 pm
Moderator: Pytanie to jest od Rity Keoughan. Poprosiła by zastąpić swoje poprzednie pytanie usunięte na jej prośbę.
Chciałabym wiedzieć jakie jest najzdrowsze jedzenie na planecie w chwili obecnej. Wodorosty morskie?
>>><<< 
A co z kapustą kiszoną --- Najzdrowsze jedzenie to to, które daje tobie najlepszy efekt, a to rzecz indywidualna. Wszystko co nie pomniejsza twojego zdrowia (i miejmy nadzieję wciąż smakuje dobrze) jest zdrowe. Mottem mogło by być zróżnicowanie. Być może mogła byś zacząć od unikania jedzenia zawierającego dużo sztucznych barwników i…
Przy okazji: Nie znajdziesz niczego do jedzenia bez śladu trucizny z powodu atmosfery Ziemi i środowiska… lecz to już inna historia…
I to już koniec tej rundy odpowiedzi.
Salome, Christian



Norm
Posted on Wednesday, May 29, 2002 - 02:01 pm
Cześć Billy, zastawiałam się czy jesteś zaznajomiony z teoriami stojącymi za tak zwanym Nowym Porządkiem Świata? Część tej teorii jest następująca. Tajne i nie tajne grupy i organizacje są zjednoczone w próbach stworzenia Rządu Jednego Świata, który będzie w tajemnicy rządzony przez nie, podczas gdy w tym samym czasie starać się będą by wydawał się on Demokratyczny reszcie świata. Czy jest coś co mógłbyś powiedzieć o tych grupach. Dziękuję, Norma.
>>><<< 
Cześć Norma,
To nonsens. To wymyślone dzieło ludzi próbujących zarabiać pieniądze pisząc fantastyczne książki o czymś co nie jest prawdą. Są to tylko twierdzenia i teorie.

Lars
Posted on Wednesday, May 29, 2002 - 07:21 pm
Pozdrowienia Billy
Czy wiesz czy "Judas Ishcarioth" tak jak Jimmanuel jest reinkarnowany teraz na ziemi i w jakim kraju może być reinkarnowany??? Jeśli Judasz może być reinkarnowany jako nowa osoba, czy myślisz że ma możliwość ponownego napisania jakiejś ze straconych części Talmudu, który przepadł w ogniu w 1974??? I czy może mieć tajne kontakty z Arahat Atherasta i Plejaranami? Salaam, Lars
>>><<< 
Cześć Lars
Nie dajemy dłużej informacji o przeszłej (lub przyszłej) inkarnacji jakiejś osoby. Osoba Judas Iscarioth nie była w stanie wejść w kontakt z formami duchowymi i nie miała kontaktów z pozaziemianami.

Marc Juliano
Posted on Wednesday, May 29, 2002 - 10:21 pm
Cześć Billy,
Staram się zrozumieć naturę proroctw i tego jak są one dane w twoich tekstach. W części  o proroctwach/przewidywaniach w Kontakcie 251 wspomniałeś proroctwo odnoszące się do Komety Niszczyciela i tego że kolidowała by nie tylko z księżycami Marsa, lecz też z naszym Księżycem. Opisałeś w kilku szczegółach, na przykład jak oceany i jeziora ziemi zostaną wydarte ze swoich den i wyparują, itd. Skoro wiemy że Niszczyciel został ostatnio zatrzymany przez Plejaran, jak jest możliwe, że to proroctwo może być oddane w tak dramatycznych i precyzyjnych detalach, kiedy wydaje się teraz, że nigdy się nie spełni? Czy to po prostu ma związek z wysoką trafnością kalkulacji prawdopodobieństwa Plejaran?
Dziękuję,
Marc
>>><<< 
Hi Marc,
Kiedy to proroctwo było dane nie było wiadome że Plejaranie zdecydują się przekierować Kometę Niszczyciela z powrotem, tam skąd oryginalnie przybywa. Odnośnie trafności: Nawet nasi naukowcy są w stanie obliczyć orbitę komet itd. Jeśli wiesz jak obliczać możesz uzyskać dobre rezultaty. Jeśli rezultaty pokazują że pewien duży obiekt zbliża się do ziemi, wiesz lub wyobrażasz sobie rezultaty jakie wywrze na wodę, wiatr, wulkany, itd.

Anthea Cossette
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 12:45 am

Pozdrowienia drogi Billy
Kiedy umrę, a moje szczątki zostaną pochowane, a nie skremowane, czy moje fluidyczne siły z tego życia (lub poprzednich) mogą być pomocne w znalezieniu FIGU/Misji ponownie w następnej inkarnacji?
Dziękuję
Serdeczne pozdrowienia i Salome,
 Anthea
>>><<< 
Hi Anthea,
Nie, fluidyczne siły nie mają z tą sprawą nic wspólnego.

Savio
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 07:24 am
Cześć Billy
Dzięki za wyjaśnienie nt. małżeństwa, rozwodu, prawdziwej miłości i praw natury Kiedy ludzie wciąż nie rozumieją czym jest prawdziwa miłość, a małżeństwa są w większości oparte i zawierane wg myśli, seksualnej atrakcji itd., wydaje się, że to co Jmmanuel powiedział o rozwodzie, że „jest przeciwny prawom natury” nie może zostać zastosowane do ludzi na tym poziomie ewolucyjnym (znają tylko małpią miłość). Czy możemy powiedzieć, że „Kościół” zabraniając wszelkich rozwodów od tysięcy lat źle rozumiał słowa Jimmanuela? Pozdrowienia,
Savio
>>><<< 
Hi Savio,
Tak, masz rację i można powiedzieć tak o „Kościele”.

Jon
Posted on Wednesday, May 29, 2002 - 11:29 pm
Cześć Billy,
Ciekaw jestem poznać różnicę, o ile istnieje, w fizycznej charakterystyce pomiędzy żółtą rasą ET, a naszą azjatycką rasą. Dziękuję za odpowiedź,
Jon
>>><<< 
Hi Jon
Nie mamy o tym specjalnych informacji.

Rick
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 07:14 am
Pozdrowienia Mr. Meier
Kilka dni temu amerykańska sonda marsjańska „Oddysey” odkryła wodę (zamrożoną) na Marsie. Moje pytanie: czy jest jakieś życie na Marsie, a jeśli tak proszę opisz jakiej natury (czy tylko bakterie, czy może jakieś formy zwierzęce?) Dziękuję,
Rick
>>><<< 
Cześć Rick
Są tylko bakterie i wirusy, nie ma zwierząt czy ludzi.

Michael
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 09:00 am
Cześć Billy,
Rozważając pojęcie kundalini, czy możesz wyjaśnić co to właściwie jest, jeśli to w ogóle faktycznie istnieje? Salome,
Michael Horn
>>><<< 
Cześć Michael,
Jest to coś co nie istnieje. To tylko imaginacja pewnych ludzi, tak jak i w przypadku czakr.

Scott B.
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 10:11 am
Cześć Billy
Dziękuję bardzo za pomoc. Jak rozumiem Plejarańscy mężczyźni mogą mieć więcej niż jedną żonę. Czy wiesz jak jest to ułożone w codziennym życiu? Czy każda z kobiet utrzymuje oddzielną rezydencję w oddzielnym miejscu, a mężczyzna odwiedza każdą z kobiet w różnym czasie?
Dziękuję bardzo. Salome,
Scott Baxter
>>><<< 
Hi Scott,
Oczywiście są też Plejarańscy mężczyźni, którzy nie są żonaci i są mężczyźni którzy poślubili tylko jedną kobietę. Każda rodzina (maksymalnie pięcioosobowa: mąż, żona, trójka dzieci) a więc i każda z żon ma swój własny dom i kawałek ziemi (około 100x100 m). W przypadku Quetzala, który ma cztery żony, każda z nich mieszka w sąsiadującej parceli. A sam Quetzal ma też swój własny dom (gdzieś wśród dzikiej przyrody zbudował chatę, gdzie ma ogród warzywny, wiele zwierząt, w tym krowy które sam doi kiedy jest tam. Zabawne, czyż nie?! --- A gdybyś miał zapytać co krowy robią ze swoim mlekiem kiedy go nie ma: Wtedy androidy mają trochę pracy do zrobienia).  Są inne rodziny jednak, w których kobiety/żony żyją w różnych miejscach. I są rodziny, w których kobiety i dzieci żyją razem, lecz gdzie żona/rodzina wciąż ma swą własną rezydencję gdzie może pójść jeśli sobie tego życzy. Mężczyzna odwiedza swe kilka rodzin (jeśli jest kilka) regularnie. Lecz oczywiście zawsze jest chętny i gotowy do odwiedzenia wszystkich swoich rodzin w każdej chwili, jeśli jest problem, a żony są też ku pomocy jeśli on ma jakiś problem, itd.

Edward
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 01:02 pm
Wiele pozdrowień Nokodemjonie/Billy/Eduardzie…..
Chciałbym podziękować za odpowiedź na pytanie dotyczące „Wyglądu” po poczęciu przez ojca i matkę. Więc to bardzo Powszechne Wewnątrz Kreacji. Gdyż Rozpoczyna to Niski Poziom Ewolucji. Moje nowe pytanie to: Istniejąc na Wyższym Poziomie bez użycia Fizyczno-Materialnego Ciała..i jest „Czystym Duchem” jak przebiega jego Reinkarnacja? Jak to odbieram…Proces Matki i Ojca..nie jest odpowiedzialny za prokreacje.
Wiele Wiele podziękowań Billy… Dbaj Bardzo Bardzo o Siebie…i bądź Bardzo Bardzo Zdrów..
Edward…
>>><<< 

Cześć Edward,
Billy powiedział „dziękuję, to samo dla ciebie”.
Na poziomach duchowych nie ma już dłużej reinkarnowania się (nie ma ciała, a więc i „inkarnacji”). Forma duchowa, czysta forma duchowa zawsze się zmienia i rozwija, równomiernie, bez stopni. Forma duchowa staje się lżejsza i lżejsza i rozwija się w stronę wyższych poziomów nieustannie. Można porównać to z jakąś zabarwioną wodą: kiedy powoli, lecz stale dodajesz dużo wody kolor powoli blaknie i płyn staje się przejrzysty.


Jean Pierre Lagasse
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 06:47 pm
Cześć Billy,
Dziękuję za wszystko !! Odnośnie „endogamii ludzi” czy pokrewieństwa: Czy małżeństwa pomiędzy spokrewnionymi osobami powinny być unikane, a jeśli tak do jakiego stopnia? A także z jakich powodów? Salome,
Pierre Lagasse
>>><<< 
Hi Perre,
Generalnie unikanie kojarzenia krewniaczego nie ma nic wspólnego z twórczym prawem,lecz jest to jedynie rekomendacja. Poślubienie na przykład kuzyna, nie oznacza koniecznie że dziecko wywodzące się z tego małżeństwa będzie upośledzone fizycznie, czy mentalnie. To samo jest prawdą w przypadku gdy matka sypia ze swoim synem i zostaje przez niego zapłodniona, itd. Jednakże im bliższy stopień pokrewieństwa, tym wyższe ryzyko że defekty jakiegoś rodzaju mogą się ujawnić. Dopilnowanie tego by nie było małżeństw pomiędzy krewnymi, czy raczej dzieci pochodzącymi z takich małżeństw jest bardzo zalecane. Istnieje nie tylko wyższe ryzyko defektów fizycznych, lecz także osłabienia odporności i ogólne osłabienie sił psychicznych itd. Kiedy porozmawiasz z osobą która zapładnia króliki, krowy, konie, owce, itd. dowiesz się, że dba się o to by samiec był często wymieniany/zastępowany, i to z dobrych powodów! Zapytaj po prostu taką osobę dlaczego tak robi.
Ja (CF) powiedziałbym, ze innym dobrym powodem dla unikania i niezgody na endogamię (w przypadku ludzi), jest to, że ten zakaz jest jakąś formą ochrony przed kazirodztwem! Ochroną dzieci podczas dorastania przed seksualnymi awansami dorosłych, itd., itd.

 
Lonnie Morton
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 08:35 pm
Cześć Billy,
Jaki jest średni wiek dusz Plejadan/Plejaran i średni wiek Ziemskich duchów? Jeśli możesz, powiedz nam wiek liriańskich duchów na Ziemi i innych ludzkich ras na Ziemi też w relacji do Plejadańskich/Plejarańskich, co mogło by pomóc nam w zrozumieniu jak wiele wysiłku jeszcze potrzebujemy włożyć w osiągnięcie pokoju, o ile właściwie jesteśmy tego samego wieku.
Pozdrowienia i Salome,
Lonnie
>>><<< 
Cześć Lonnie,
To (prawie) niemożliwe wykryć prawdziwy wiek formy duchowej. Nie wiemy kiedy forma duchowa została stworzona przez Kreację (i jak długo nieaktywnie czekała na pierwszą inkarnacje). Poza tym nie powinniśmy oglądać się w naszych wysiłkach jedynie na różnicę wieku. Wysiłki dla pokoju są konieczne zawsze.

Chiuwang
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 12:18 pm
Hi Mr. Meier:
Czy Jerozolima, miasto obwołane stolicą przez oba kraje, Izrael i Palestynę będzie rządzone przez 3 byty polityczne do roku 2060?
Dziękuję.
Hampton Chiu
>>><<< 
Cześć Hampton Chiu,
Nie wiemy.

TerraX
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 01:12 pm
Hello Mr. Meier
Czy pewne dusze odszukują siebie nawzajem na przestrzeni kilku żyć czy inaczej, jako że są w jakiś sposób ze sobą związane?
>>><<< 
Hello TerraX,
Nie. Jednakże od czasu do czasu (a to mogą być stulecia lub milenia)formy duchowe mogą spotkać się ponownie (w planie materialnym czy w Zaświatach jako „forma-my”), ale nie w sposób w jaki to sobie wyobrażają istoty ludzkie.

James the truthseeker
Posted on Monday, June 03, 2002 - 09:39 am
Pozdrowienia Billy,
Jeśli możesz proszę dowiedz się dla nas od Plejaran informacji nt. Majów, ich kalendarza, roku 2012 i ich starożytnej piramidzie kamiennej w Meksyku. Czy możesz następnie potwierdzić dla mnie/nas czy Gabriel zabrał swego syna Jimmanuela do Ameryk podczas jego czasu. (Możliwie że sami nawet widzieli Majów!)i co wiesz odnośnie religii Mormonów?, gdyż prawdopodobnie świadom jesteś jeszcze innego przypuszczalnego PROROKA na „starym dzikim zachodzie”, przynoszącego informacje o Jimmanuelu odwiedzającym Ameryki, który przypuszczalnie miał kontakty z ET zwanym MORONI. Niestety wydaje się, że wiele z tych informacji zostało „znowu” obrócone w jeszcze jedną religię skoncentrowaną na Josephie Smicie, tak stając się MORMOŃSKIMI.
Radość wszystkim,
James poszukiwacz prawdy
>>><<< 
Cześć James,
Nie mamy specjalnych informacji o Majach i Mormonach.

JAY
Posted on Monday, June 03, 2002 - 11:26 am
Greeting Mr.Meier,
W rozdziale „Przewidywania na Przyszłość” książki; „A JEDNAK…LATAJĄ”, jest wzmianka o technologii, która umożliwi mężczyźnie czy kobiecie, używających specjalnych kombinezonów zaprojektowanych wg technologii Antygrawitacyjnej, lewitację do żądanego miejsca bez konieczności przechodzenia długich dystansów. Czy technologia ta używana jest przez Plejaran w ich rodzinnym świecie, na ERRZE, czy będzie to wyjątkowy wynalazek ziemskiego człowieka?
Dziękuję Mr. Meier i miej się dobrze
>>><<< 
Plejaranie nie używają takich kombinezonów. Podróżują za pomocą „przesyłania” (poza oczywiście podróżowaniem statkami promiennymi).

Linda Williams
Posted on Monday, June 03, 2002 - 08:25 pm
Drogi Billy
Ostatnio pewna retoryka stale pojawia się na naszym forum, dla mnie w jakiś sposób niejasna. Czy możesz porównać i przeciwstawić pojęcie „New Age’owskiego NONSENSU” z „New Age’owskim SENSEM?” Dziękuję bardzo!
Linda
>>><<< 
Hi Linda,
„New Age’owski nonsens” naprawdę znaczy nonsens lub bzdura, jak np. channeling, „ezoteryka”, parapsychologia, duchy i demony, pasy fotonowe, teorie konspiracyjne, itd. „New Age’owski sens” zawiera bądź znaczy to co jest prawdziwe jak technologiczny i medyczny postęp, postęp świadomości, mądrości, wiedzy, innymi słowy: wszystko czego można dowieść lub sprawdzić/zweryfikować/zbadać.

Ritak
Posted on Sunday, June 02, 2002 - 10:56 am
Drogi Billy,
Zastanawiam się czy ty/nasi plejarańscy przyjaciele moglibyście rzucić trochę światła na sprawę genetycznie modyfikowanej żywności. Zdaję sobie sprawę, że Plejaranie robią to i to z sukcesem, lecz w Kanadzie obecnie 50% naszej żywności jest genetycznie modyfikowana i to w czasie kiedy jest to wciąż w stadium eksperymentalnym, nie podoba mi się to, że rząd pozwolił tym eksperymentatorom wypuścić taką żywność na rynek bez oznakowania, tak że konsumenci nie mogą wybrać czy ją jeść, czy nie. Nie wiemy jeszcze jakie efekty taka genetycznie modyfikowana żywność będzie miała na zdrowie populacji i czy nie ma tu ryzyka utraty naszych naturalnych warzyw, owoców, itd. z powodu krzyżowania się posadzonych obok siebie upraw. Co o tym myślisz? Dziękuję i wszystkiego najlepszego,
Salome,
Rita Keoughan
>>><<< 
Cześć Rita,
Od lat siedemdziesiątych ludzie jedzą więcej i więcej (mnóstwo!)genetycznie modyfikowanej żywności (ziarna, warzywa, owoce) bezwiednie i bez szkód. Do wszystkich, którzy kiedykolwiek jedli awokado: Jest to warzywo (a może należy do kategorii owoców?) które początkowo używane było jedynie do karmienia świń, a które zostało genetycznie zmodyfikowane tysiące lat temu przez pozaziemian.

Claes Elmberg
Posted on Monday, June 03, 2002 - 08:13 am
Cześć Billy,
Twoje nauki są niezwykłe i mają dla mnie wiele sensu. Dziękuję za poświęcenie czasu na odpowiedź na nasze pytania. Chciałbym otrzymać trochę wyjaśnień nt. „Duchowego Oświecenia”, „Samorealizacji”. Niektóre nauki mówią o tym jako o „końcu cierpienia”. Niektórzy mieli przeżycia bliskie śmierci, inni doświadczali zmian w energii podczas medytacji, która zmieniła ich perspektywę na życie. W 10 kontakcie, Semjase mówi o duchowym przebudzeniu (rozpoznaniu prawdy duchowej) które może zostać osiągnięte przez ludzi. Czy Duchowe „Oświecenie” jest natychmiastową możliwością, czy zawsze stopniowym procesem? Co naprawdę się wydarza w prawdziwym Duchowym „Oświeceniu” (zmiany w ciele, psyche, gemut, świadomości)? Dziękuję Bardzo,
Miłość i Światło // Claes
>>><<< 
Hi Claes,
„Koniec cierpienia” to głupie, błędne buddyjskie nauczanie. „Duchowe Oświecenie” nie istnieje. Jednakże istnieje „oświecenie dotyczące świadomości”, co oznacza to samo co „zdobyć wiedzę, mądrość i miłość”. W 10 kontakcie Semjase mówiła o odnoszącym się do świadomości oświeceniu. We wczesnych kontaktach często używa słowa „duchowe” zamiast „związane ze świadomością”, gdyż ludzie wtedy nie rozumieli „duchowego” poprawnie. (Faktycznie po dziś dzień „duchowe” często jest źle używane i nierozumiane na Ziemi.) Oświecenie związane ze świadomością jest procesem i wpływa na ciało, psyche, gemuet i świadomość, między innymi.

Lars
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 08:16 pm
Cześć Billy
Zostało powiedziane przez Jimmanuela w TJ, że „jeśli dwie kobiety kładą się do łóżka, czy śpią ze sobą nie jest to przeciwko Stworzeniu, gdyż są poczynającymi…” Czy plejarańskie kobiety są więc biseksualne?
Lars
>>>Cześć Lars,
Niektóre plejarańskie kobiety są biseksualne, inne nie, tak jak i tu na Ziemi. Odnośnie informacji o kobietach jako będących  „poczynającymi…”: To co jest wzmiankowane w TJ o tym znaczy, że w pewnych okolicznościach, kobieta jest w stanie począć dziecko z siebie (co nie jest możliwe dla mężczyzny). Jednakże jest to tak rzadkie zdarzenie, że niemal nigdy nie zachodzi. Lecz mimo to możliwości wciąż są w kobiecie. (Gdyby ktoś chciał zapytać: Nie, nie przydarzyło się to Marii, matce Jimmanuela.)

Rick
Posted on Thursday, May 30, 2002 - 10:58 am
Pozdrowienia Mr. Meier
Jeśli dobrze pamiętam, Plejaranie wspomnieli że bardzo mało cywilizacji jest zdolnych wejść w nadprzestrzeń, czy do podróży w czasie.
1) Zastanawiam się, czy taka zaawansowana technologia mogła by być w jakiś sposób niebezpieczna dla wszechświata (tj. dla samej kreacji?)
2) Zastanawiam się też, czy Plejaranie wykonują podróże w czasie tylko po konsultacji z arahat atherastą lub wysoką radą?
Dziękuję
Rick
>>>Cześć Rick,
Odnośnie pytania 1): Nie
Odnośnie pytania 2): Nie. Przy okazji: Podróże w czasie nie są zwykłym sposobem podróżowania dla Plejaran. Robią to tylko z ważnych powodów, np. dla badań/poszukiwań. Robią to na własny rachunek. (Wg własnej decyzji).

Michael
Posted on Sunday, August 25, 2002 - 11:35 pm
Cześć Billy,
Około 30 lat temu głos pojawił się w mojej głowie i powiedział mi trochę specyficznych rzeczy, które mogą wydarzyć się w przyszłości, niektóre z nich się zdarzyły. Czy była to, jak mówiła, moja „przyszła jaźń”, czy jest może bardziej trafne wyjaśnienie na to kto/co to było?
Dziękuję,
Salome,
Michael
>>>Cześć Michael
Ludzie którzy słyszą głosy w swej głowie cierpią na rodzaj schizofrenii (jest wiele różnych rodzajów, etc.)Nie to nie była twoja „przyszła jaźń”.

Lonnie Morton
Posted on Monday, August 26, 2002 - 12:25 am
Cześć Billy,
Dziękuję za odpowiedź na moje pytania, mimo że głęboko w sobie wydaję się znać odpowiedź nim jest tu potwierdzona. Skoro Plejaranie są w innej konfiguracji czasoprzestrzennej/wymiarze niż nasz, jak mogą ich wibracje dosięgnąć Ziemi w naszym wymiarze podczas Medytacji Pokoju? Czy jest to podobne do duchowej telepatii?
Salome,
Lonnie
>>>Cześć Lonnie,
Tak, to jest duchowa telepatia. Używają specjalnych urządzeń do koncentracji energii, które następnie są kierowane w stronę naszej planety.

Hampton Hsien-Ting Chiu
Posted on Monday, August 26, 2002 - 12:28 am
Cześć Mr. Meier:
W nocie z kontaktu 253 Ptaah wspomniał, że następny kontakt z duchem z wysokiego poziomu wydarzy się 761 lat później, a powiedział to w roku 1990, więc następny kontakt z duchem z wysokiego poziomu będzie miał miejsce w 2751, czy twoja forma duchowa będzie zaangażowana w ten kontakt z Plejaranami prowadząc do unifikacji różnych religijnych świąt w roku 2751?
Vielen dank.
Hampton H. Chiu
>>>Hi Hampton H. Chiu,
Nie ma odpowiedzi o formie duchowej Billego. Odnośnie religii: Ten proces (zaraza!) będzie trwał nawet dłużej, niestety.

James the truthseeker
Posted on Monday, August 26, 2002 - 03:09 am
Pozdrowienia Billy,
Pomimo że Pozaziemskie Inteligencje mogą nie mieć osobistych kontaktów z nami przez wiele jeszcze lat. Czy jest w ogóle jakaś szansa, że Plejaranie i/lub inni ET mogą być z nami w kontakcie „on line” przez Internet ze swych rodzinnych światów, czy nawet statków promiennych i odbywać może rozmowy z nami na FIGU forum dyskusyjnym? Wyobraź sobie ich adresy e-mailowe, np.:
Ptaah@plejaran.com
Semjase@erra.net
Quetzal@space.ship
Na zdrowie za twoje wysiłki,
Dzięki, Salome,
James poszukiwacz prawdy
>>>Cześć James,
Wszystko jest możliwe, lecz wiele, wiele mniej stanie się rzeczywistością,

Savio
Posted on Monday, August 26, 2002 - 03:41 am
Hi Billy
Zgodnie z książką  profesor Fida Hassnain „Poszukiwanie Historycznego Jezusa” jednym z wcześniejszych imion Jimmanuela/Jezusa było Joshua.
W innych językach:
Aramejski – Jesu
Urdu – Yusu
Perski – Yuzu
Arabski – Issa
W kaszmirze Jmmanuel/Jezus znany był jako Yuzu Asaph, co wywodzi się od Jesu, Yusu & Joshua. Yuzu Aspah jest hebrajskim imieniem – Yusu (Jesu/Joshua)  Aspach (zbieracz). Jest w tym jakaś prawda?
Pozdrowienia
Savio
>>>Hi Savio,
Odnośnie Joshua: Nie
Odnośnie reszty: Może.

Shannon Gaul *pureharmony*
Posted on Monday, August 26, 2002 - 04:41 am
Billy, czy wiesz – jeśli  istnienie cywilizacji różni się od naszej konfiguracji czasoprzestrzennej o ułamek sekundy, tak jak Plejaran, czy możliwe jest by inna niż nasza cywilizacja istniała na Ziemi teraz w odchyleniu od naszej czasoprzestrzeni?
Dziękuję,
Z szacunkiem,
Shannon Gaul (czystaharmonia)
>>>Cześć Shannon Gaul,
Istnieje „różna od naszej cywilizacja” w przeszłych wymiarach i przyszłych wymiarach jedynie. Jeśli istniały by cywilizacje „w różnej od naszej czasoprzestrzeni” (co jest możliwe, lecz o czym Billy nie ma wiedzy), planeta wyglądała by inaczej niż nasza Ziemia.

Norm
Posted on Monday, August 26, 2002 - 06:25 am
Cześć Billy, w uzupełnieniu do mojego pytania o Porządek Nowego Świata muszę zapytać cię co następuje, gdyż odnosi się to tajnych i nie tajnych Światowych Rządów? Jeśli nie ma Nowego Porządku Światowego, to o czym mówiły te twierdzenia?
Podczas 232 kontaktu w Listopadzie 1989:
Ptaah: „Powstrzymaliśmy się od kontaktów z Amerykanami i będziemy tak czynić zawsze, dotąd aż stanie się, że ich rząd i tajny rząd”. Dalej w tym kontakcie stwierdza „ci którzy prowadzeni są przez religijne sekty, czy rządy z planami na światową dominację, co ma też miejsce z pewnymi ziemskimi organizacjami dążącymi do światowej dominacji”.
W książce OTWARTY ŚWIAT wers 1369 stwierdza się co następuje. „Podczas Nowej Ery w przyszłości 20 i 21 wieku, niszczycielska bestia nosząca numer 666 stanie się aktywna, to znaczy, religijne kulty, różne sekty oraz tajne organizacje, zaleją całą ludzkość swym sekciarskim szaleństwem i iluzorycznymi wierzeniami”.
Kontakt 241:
Ptaah: Mogą zasadniczo być znalezione w religijno-sekciarskich czy reformistyczno światowych kręgach, oraz w kręgach kłamców i oszustów w kwestiach tzw. kontaktów z obcymi bytami, etc. To samo odnosi się do kręgów channelerów, mediów, Illuminatów m.in.
>>>Cześć Norma
„Tajny Rząd” znaczy organizacje takie jak CIA, NSA, etc., etc. „Pewne ziemskie organizacje” znaczy pewne rządowe organizacje/części. W kontakcie 241: sekty UFO , itd. itd

JAY
Posted on Monday, August 26, 2002 - 09:34 am
Pozdrowienia
Pytanie moje odnosi się bardziej do różnych FIZYCZNYCH RAS z czasów ras Enocha blisko 12 miliardów lat temu, które się wymieszały poprzez milenie, przeczytawszy uważnie notatki z 251 kontaktu, w którym dane jest wspaniale szczegółowe spojrzenie na WŁADCÓW TWÓRCÓW i rasy ENOCHA. Czy jest możliwość by PLEJARANIE, poprzez zapisy które mogą uzyskać, wysłali nam narysowany Diagram podobny do tego w „…A JEDNAK LATAJĄ” , planet, ras (fizycznych) (format DRZEWA GENEALOGICZNEGO), aż do ostatniego szczegółu tego skąd pochodzimy i jak istniejemy dziś, skoro mamy tyle różnych ras w których istnieją konflikty ze sobą nawzajem tu na Ziemi.??
>>>Hi Jay
To było by interesujące, naprawdę, lecz wymagało by to zbyt wielu książek!

Michaeld
Posted on Monday, August 26, 2002 - 07:59 pm
Hello,
Moje pytanie jest o duchu. Czuję że mam pewne zrozumienie rzeczy które studiuję i nad którymi rozmyślam dotyczące ducha. Mianowicie „co to jest”, lecz jak pracuje, uczy się i jak przetwarza wiedzę i mądrość którą ja stworzyłem własną inicjatywą? jest w jakiś sposób znacznie trudniejsze dla mnie do pojęcia. Czuję że może jeśli rozumiałbym jak mój mózg pracuje, uczy się i jak przetwarza wiedzę i mądrość może powiązanie dało by się w tym znaleźć, które poprowadziło by mnie do odpowiedzi, mimo że rozumiem że duch nie ma nic wspólnego ze świadomością czy intelektem… Mam nadzieję moje pytanie ma sens… dziękuję… michaeld
>>>Cześć Michael,
Duch jest czysto kreatywną energią. Dusza nie uczy się lecz tylko gromadzi/zbiera/zachowuje. Duch gromadzi pozytywne/pomocne „punkty/rezultaty” ze świadomości. Uczenie dokonuje się za pomocą świadomości poprzez inicjatywę danej osoby.

Joseph Royack
Posted on Tuesday, August 27, 2002 - 01:02 pm
Cześć Billy, Nim uderzyła w Jowisza, tzw. kometa Shoemakera-Leviego rozpadła się. Czy możesz powiedzieć mi, jak kometa może rozpaść się tak by kawałki ułożyły się w prostą linię? Namaste’ Joseph
>>>Hi Joseph,
Poprzez siły grawitacyjne w przestrzeni kosmicznej.

Linda
Posted on Tuesday, August 27, 2002 - 08:52 pm
Drogi Billy,
Nie myślałam że zadam ci to pytanie, lecz skoro Lars otworzył drzwi do „biseksualności Plejarańskich kobiet” zdecydowałam się podążyć za nim. Odbyła się dość ożywiona dyskusja wśród nas o seksualności, biseksualności, homoseksualności, itd., o tym co Jimmanuel ma o tym do powiedzenia i  o tym co ty masz o tym do powiedzenia. Wydaje mi się, że ty i Jimmanuel różnie interpretujecie „Prawa Twórcze” szczególnie w odniesieniu do homoseksualności. To oczywiście podnosi kwestię niezmienności i/lub zmienności twórczych praw. Immanuel mówi o homoseksualizmie „ukarać za pogwałcenie twórczych praw.” Ty mówisz, że wybór tej aberracji (lub „taki się urodziłem”)jest naturalnie anaturalny i nie powinien być potępiany czy karany. Jak wyjaśnisz różnicę pomiędzy stanowiskiem Immanuela a twoim odnoszącą się do twórczych praw i homoseksualności?
Szczerze, Linda
>>>Cześć Linda,
Jmmanuel musiał dostosować swoje nauki do okoliczności wokół niego. Musiał prezentować swoje nauki w formie, która mogła być zrozumiana przez bardzo nieświadomych ludzi tamtych czasów. I musiał ukryć pewne informacje by chronić siebie i swych uczniów przed prześladowaniami. Wiele znaczeń w tekstach TJ jest ukrytych (lub możliwe, że też wcale nie włączonych). Jak wyjaśniła byś mieszkańcom Papui Nowej Gwinei inżynierię genetyczną, jak np. genetyczne wyhodowanie mężczyzny tak by mógł rozwinąć  macicę, a następnie mógł zajść w ciążę? (Jest to „homoseksualność” która jest oczywiście przeciwko Twórczym prawom.) Dziś łatwiej jest wyjaśniać te rzeczy, gdyż jest więcej tolerancji i zrozumienia, itd.(przynajmniej w niektórych miejscach na Ziemi).

E. Visser
Posted on Wednesday, August 28, 2002 - 12:30 pm
Hello Mr. Meier.
Moje pytanie dotyczy sprawy kontaktów Adamskiego i Mengera. Wielu ludzi poświadczyło popierając Adamskiego i Mengera, że widzieli oni nie tylko statki ale i samych poza-ziemian. Dlaczego jest tak, że w zapiskach z kontaktów sprawy te są uważane za oszustwa kiedy jest tak wiele dowodów na ich poparcie?
Thx,
TerraX
>>>Hi TerraX (jesteś robotem?)
Sprawy te zwane są oszustwami, gdyż naprawdę są oszustwami, a „świadkowie” poświadczyli rzeczy które uważali za prawdziwe, lecz które były tylko wytworami ich wyobraźni wszczepionymi przez bardzo silną moc sugestii (szczególnie w sprawie późnego Mr. Adamskiego).

Thomas Hall
Posted on Monday, August 26, 2002 - 02:35 pm
Cześć Billy,
Chciałbym zapytać jaki typ informacji przenosimy w przyszłe inkarnacje (np. duchowe tylko, a może też uzdolnienia w dziedzinie sztuki czy nauki)? Dziękuję.
>>>Cześć Thomas,
Nic nie jest przenoszone do następnej „inkarnacji” (=osobowości). Jedyną rzeczą która jest dziedziczona jest genetyczna informacja od rodziców.

Michael
Posted on Friday, December 13, 2002 - 08:25 am
Cześć Billy,
Chciałbym wiedzieć czy Semjase była lub mogła być ostrzeżona wcześniej przed swym wypadkiem w Centrum w ten sam sposób w jaki powiedziano ci, lata naprzód, że stracisz swoje ramię. Dziękuję.
Michael
>>>Hi Michael,
Gdyby wykonała "Zukunftsschau" (spojrzenie w przyszłość), wiedziała by. Jednakże Plejaranie zwykle nie „spoglądają” w swą własną przyszłość, gdyż wiedza o przyszłości jest ciężarem i ogranicza i wpływa na wolność wyboru tej osoby.

Norm
Posted on Friday, December 13, 2002 - 10:04 am
Billy, Jak u diaska mamy powstrzymać przeludnienie? Kiedy Ekonomiści wciąż powtarzają to? „Ekonomiści mówią że do roku 2015 Europa stanie przed spadkiem populacji. Będzie zapotrzebowanie na większą, a nie mniejszą ilość imigrantów, jeśli państwa mają wypłacać emerytury i świadczenia zdrowotne siwiejącej populacji.”
>>>Cześć Norma,
Jest to głupie i krótkowzroczne myślenie. To wcale nie jest wyjście. Zgodnie z tymi nierozsądnymi „ekonomistami” (=w tym przypadku „egoistami”) musi istnieć stały wzrost ludu na kawałku ziemi który jest skończony. Bardzo głupie. Po mnie choćby i potop. Jedynym efektywnym sposobem zapobieżenia przeludnieniu jest wykonywanie sprawdzianów wskaźnika urodzin.

Patm
Posted on Saturday, December 14, 2002 - 12:15 pm
Jak rozumiem…
Są trzy ludzkie rodowody z jednego źródła wspomnianego w Talmudzie Immanuela. Trzy linie rozwinęły się na/w:
1)środkowym wschodzie
2) regionie nordyckim
3) rejonie indyjskim.
- Czy są inne źródła dla innych linii rodowych na Ziemi?
Jeśli tak,
- Jak wiele linii istnieje i w jakich regionach rozwijają(ły) się one?
- Co/kto jest źródłem każdego tych linii rodowych?
Dzięki…
-patm
>>>Cześć Patm,
Trzy ludzkie linie rodowe są pochodzenia pozaziemskiego (Hiperborejczycy w regionie nordyckim, lud Arusa w rejonie indyjskim). Były inne linie na Ziemi, częściowo pozaziemskie, w reszcie ziemskiego pochodzenia. Billy nie zna dokładnej liczby linii rodowych.

Savio
Posted on Friday, December 13, 2002 - 07:46 pm
Cześć Billy
Mam pytanie nt. duchowej ewolucji.
Wiemy że nasze duchy mogą ewoluować czy rozwijać się jedynie przez przyjęcie materialnego życia i poprzez popełnianie błędów. Jak byt wyższego poziomu, bezcielesny może osiągnąć postęp czy ewoluować? Czy muszą popełniać błędy tak samo?
Pozdrowienia
Savio
>>>Cześć Savio,
Nie, nie popełniają więcej błędów. --- Ewoluują poprzez bycie kreatywnym, na czysto duchowym poziomie.

JAY
Posted on Friday, December 13, 2002 - 08:13 pm
Pozdrowienia Mr. Meier,
Skoro większość PLEJARAŃSKICH kontaktów jest dla ciebie obecnie bardzo ograniczona jeśli tak jest to moje pytanie do ciebie brzmi tak: Czy zamierzasz kiedykolwiek w niedalekiej przyszłości przedsięwziąć kolejną wycieczkę do któregoś ze światów Plejaran?
>>>Hi Jay,
Billy nie wie. Być może tak, może nie. Nie ma określonego planu.

James the truthseeker
Posted on Friday, December 13, 2002 - 10:43 pm
Pozdrowienia Billy,
Czy jest jakaś szansa że wrócisz w czasie z Plejaranami by zdobyć dla nas zdjęcia Atlantydy, Mu i Hiperborei? A tak będąc już przy tym, może ocalić prawdziwy TJ nim został zniszczony przez ogień?
Po prostu coś do myślenia,
James
>>>Hi James,
Odpowiedź brzmi nie. Odnośnie TJ: Jeśli obiekt został zniszczony jest absolutnie niemożliwe wrócić wstecz by go „ocalić” z powodu jego zniszczenia. Jedyną możliwą rzeczą było by wrócić w przeszłość i zrobić zdjęcia itd obiektu.

JPLagasse
Posted on Saturday, December 14, 2002 - 11:32 am
Cześc Billy, wszystkim…
(Nie jestem pewien czy wyrażę to jasno… ale muszę mimo to spróbować!!)
„Dorastałem” w środowisku które „uwarunkowało” część mojego umysłu na błędne sposoby myślenia/czucia (jak nam wszystkim). Przykład: Mimo że WIEM że wszystkie ludzkie rasy są równe mi/nam i nie powinienem/powinniśmy „osądzać” nikogo jedynie według „koloru skóry”… i próbuję (z małymi sukcesami) pozbyć się myśli przeciwnych temu, wciąż nie mogę całkowicie wyeliminować wszystkich moich błędnych myśli/uczuć w tej sprawie. Kiedy faktycznie spotykam którąś z tych ras (czy „rozpoznawalnych grup”) wciąż czuję (i doświadczam) niektórych z tych błędnych mentalnych/emocjonalnych efektów” z mego zaszłego
„społecznego warunkowania”. To samo wydaje się obowiązywać, jako kolejny przykład, do chwili gdy spotykam (twarzą w twarz) męskich homoseksualistów, itd.
Pytaniem jest: Czy są jakieś wglądy/metody/myśli/sugestie czy istniejące publikacje FIGU (itd.) które mogły by pomóc mi/nam w naszych wysiłkach w „eliminowaniu w nas” (opracowując przeszłość?) wszelkie takie błędne uczucia/myśli?? Jakakolwiek informacja/„przekierowanie”  będzie bardzo cenna, nawet jeśli będzie to tylko wskazówka lub dwie by ustawić mnie/nas w bardziej „produktywnym/efektywnym” kierunku!! Dziękuję wielce za wszystko…!!
Pierre
>>>Cześć JeanPierre
Jedynym sposobem przezwyciężenia takich „błędnych sposobów myślenia i czucia” jest próbowanie być świadomym swego myślenia i czucia. Znaczy to neutralizowanie emocji, pracę z myślami i uczuciami. Fałszywa edukacja i religie są oczywiście bardzo istotnym źródłem uprzedzeń i nierozsądnego myślenia. Proces pozbywania się uprzedzeń i błędnego myślenia. Itd., może trwać latami, nawet całe życie. Jest ciężką pracą zneutralizowanie wszystkiego. Powinieneś stale próbować widzieć rzeczy takimi jakimi są, a nie jakimi powinny być.
(Odnośnie publikacji: Polecam ci do przeczytania "Macht der Gedanken". CF)

Ilkka
Posted on Saturday, December 14, 2002 - 02:11 pm
Rodzaj pytania filozoficznego:
Mój sposób myślenia jest taki, że jestem rodzajem więźnia siebie samej, gdyż mogę być jedynie pewna własnej egzystencji, nie zaś czyjejkolwiek jeszcze, czy czegokolwiek poza moim umysłem i czystą logiką. Więc oczywiście jestem zaintrygowana tymi naukami o duchowej ewolucji i chciała bym wiedzieć, czy można powiedzieć, czy w jakimś momencie ewolucji można przełamać te bariery siebie i naprawdę stać się jednym z wszystkim, więc i będąc w stanie być absolutnie pewnym wszystkiego. A jeśli tak, czy czyjś podmiot wciąż kontynuuje istnienie? A może ten sposób myślenia jest właściwie bezużyteczny i wadliwy?
Wiele podziękowań, Mr Meier.
>>>Hi Ilkka
Możesz zrobić co następuje:
1) Praktykować samorealizację i rozpoznać siebie taką jaką naprawdę jesteś.
2)Zacząć odkrywać w sobie co jest istotą wiedzy. Efektywność prawdy może być znaleziona jedynie w sobie.
(PS: „Bariera siebie” może być przezwyciężona, będzie przezwyciężona kiedy wyewoluujesz do stanu bycia w którym nie potrzebujesz dłużej fizycznego ciała. Jednakże to zajmie kilka milionów lat. CF)

Inger Wikstrom
Posted on Saturday, December 14, 2002 - 04:48 pm
Pozdrowienia Mr. Meier,
Jeśli tak, gdzie w naszym Wszechwiecie są ludzie którzy mają podobny defekt w swych genach jaki mamy my Ziemianie i jak długie jest średnie ludzkie życie we Wszechświecie?
Życzliwe pozdrowienia,
Inger
>>>Hi Inger,
Billy nie wie. --- Przy okazji: Istnieją też wielkie różnice odnośnie okresu długości życia ludzkich istot tu na Ziemi.

Scott Whitney
Posted on Saturday, December 14, 2002 - 06:54 pm
Jeśli zrozumiałem właściwie jest normalne dla wystarczająco rozwiniętej planety zaszczepienie własnego rodowodu ludzkich form życia bezpośrednio z szlamu Ur. (zakładając brak zewnętrznych interwencji podróżujących/migrujących ludzkich ras) Czy możliwym jest opisanie fizycznej formy wczesnych stadiów linii rodowej ludzkiej formy życia? nInnymi słowy. Jak co wygląda ludzkie życie we wczesnym stadium, kiedy jest na początkowych etapach ewolucji?
Salome,
Scott
>>>Cześć Scott
Wygląda jak trzęsąca się masa; wcześniej jak bakteria, jak łańcuch molekuł, etc. (Przy okazji: W ten proces też zaangażowane są pozaziemskie wpływy gdyż aminokwasy, bakterie, itd. są transportowane też przez meteoryty, itp.)

Antony Edge
Posted on Saturday, December 14, 2002 - 03:37 pm
Cześć Billy,
Było ostatnio wiele debatowania nt. czy życie może istnieć na księżycu w naszym systemie słonecznym zwanym Europa. Czy możesz potwierdzić lub zaprzeczyć tej sugestii? Jeśli odpowiedź jest przecząca to czy wiesz o najbliższej Ziemi planecie czy księżycu na którym znajduje się życie zwierzęce bądź ludzkie?
Wielkie Dzięki,
Antony
>>>Jeśli masz na myśli nie-ludzkie życie wtedy odpowiedź brzmi tak. Znajdziesz mikroorganizmy na wielu księżycach/planetach, jak np. termobakteria, itd.

Edward
Posted on Sunday, December 15, 2002 - 06:01 am
Many Greetings Billy/Eduard.
Odkąd w dzieciństwie widziałem w książce Buddę z długimi małżowinami usznymi… pytanie które wciąż się pojawia do dziś brzmi… czy jego małżowiny uszne były naprawdę tak długie i czy ma to związek z Plejaranami (wiedząc, że Plejaranie także mają długie małżowiny uszne)… czy są wydłużone jedynie na obrazku przez jego dawnych naśladowców.. lub innych? Innymi słowy: Czy był on w jakiś sposób powiązany z Plejaranami? Duże, duże Dzięki.
Uważaj na siebie.
Edward.
>>>Cześć Edward,
Odpowiedź brzmi „nie”.

Rick
Posted on Sunday, December 15, 2002 - 05:16 pm
Cześć Billy
Jedna osoba zapytała cie wcześniej o możliwość wymiany informacji z Plejaranami poprzez Internet. Wiem że brzmi to zabawnie lecz znajduję tą ideę bardzo interesującą. Jak wiemy osobisty kontakt z Plejaranami jest niemożliwy z powodu różnicy poziomów duchowych, lecz czy obejmuje to też kontakt poprzez listy czy emaile? Czy sądzisz że mogło by być to możliwe w przyszłości, otrzymywanie Plejarańskich rad przez rdzenną grupę FIGU przez Internet? Proszę potraktuj tą kwestie poważnie.
Pozdrowienia
Rick
>>> Cześć Rick,
Prawie wszystko jest możliwe, lecz nie w tym przypadku. Było by to sprzeczne z ich wytycznymi.

Chiuwang
Posted on Monday, December 16, 2002 - 12:08 am
Drogi panie Meier:
Kiedy odwiedziłeś Ptaaha po raz pierwszy w stacji kosmicznej powiedział ci, że zna starożytną grekę, czy wiesz po co nauczył się starożytnego języka greckiego? Czy był w Grecji za pomocą podróży w czasie? Czy uczynił coś co zmieniło historię Ziemi? (jak rozpowszechnienie idei demokracji?)
Dziękuję za twój czas na tej planecie.
Hampton Chiu
>>> Cześć Hampton,
Wszyscy Plejaranie którzy żyją lub żyli na Ziemi nauczyli się kilku ziemskich języków. Ptaah nauczył się starożytnej greki w Grecji (kilkaset lat temu). Ptaah bardzo interesuje się historią Minojską. Posiada wiele książek napisanych w starożytnym języku greckim.

George Madeyski
Posted on Monday, December 16, 2002 - 10:49 am
Czy wydarzenie związanie ze zbliżającym się „czerwonym meteorem” jest wciąż aktualne? (uczyni wyrwę w Europie od Bałtyku po Morze Czarne). Dobrze jest zapytać ciebie o to. Kiedy mówisz ’ZBLIŻAJĄCY SIĘ’ czy znaczy to: w ciągu następnych 20 lat, 50 lat, lub co to słowo naprawdę implikuje? Czy to wydarzenie spowoduje zatrzymanie upraw na kilka lat i w konsekwencji spowoduje głód prowadzący do wojny o zapasy żywności ze strony narodów, które nie mają nic do stracenia (zdesperowane)?
Regards
George Madeyski
>>> Hi George,
Wciąż jest na swojej drodze. Jednak jeszcze nie został odkryty. Jednak „oficjalnie” Billy nie wie.
Odnośnie końcowego pytania: Nie i Ziemia nie eksploduje.

Lonnie
Posted on Tuesday, December 17, 2002 - 05:15 pm
Cześć Billy,
W swym ostatnim piśmie przetłumaczonym na angielski „Istoty ludzkie Ziemi słuchajcie” napisałeś: „Istoty ludzkie muszą nauczyć się tworzyć pokój i wolność i wydrzeć ster z rąk tyranów, despotów, fanatyków, anarchistów i terrorystów i przełamać ich krwawą potęgę lecz nie powinno to zachodzić przy pomocy większej ilości, czy innego terroru i tyranii, fanatyzmu i despotyzmu.” Było wiele pokojowych demonstracji w proteście przeciw możliwej nadchodzącej wojnie, lecz rzadko kiedy odnoszą one jakiś skutek. Jaki jest najlepszy i najpraktyczniejszy sposób „przejęcia steru” z rak tych ludzi i „przełamania ich krwawej potęgi?” FIGU i ci którzy szanują nauki usiłują „stworzyć pokój i wolność pomiędzy sobą”. Czy jest coś jeszcze co możemy uczynić indywidualnie lub jako społeczność? To zaprawdę trudne zadanie. Jestem przekonana, że zacznie się to od każdego z nas indywidualnie wraz, i na pierwszym miejscu ,z naszym duchowym postępem podczas wykonywania misji.
Pozdrowienia i Salome,
Lonnie Morton
>>> Cześć Lonnie
Najpierw ludzi muszą stworzyć dobry system wyborczy (bez żadnych politycznych partii/frakcji). I lud/ludzie muszą wybierać właściwe osoby, tj. tylko osoby pracujące/wysilające się w nieegoistycznych celach ---które działają i żyją w godny i słuszny sposób --- nie dla osób które mierzą/walczą o władzę i zniszczenie jak Mr. Bush, Saddam Hussein etc., etc. Ludzi muszą jawić się jako jedność i nie powinni pozwolić rządowi(rządom) rządzić samemu. Jednakże przed nami długa droga, gdyż ludzie muszą najpierw nauczyć się myśleć i działać właściwie. Muszą najpierw odnaleźć osoby które są szczere, dobre, inteligentne, bezinteresowne i godne. Demonstracje są formą wojny. System wyborczy Plejaran jest taki: Jeżeli wyłania się sprawa, która musi zostać poddana głosowaniu przez populacje, fakty są prezentowane każdemu w bezstronny sposób (za i przeciw) a trzy godziny później cała populacja planety zagłosuje nad tą sprawą. Nie ma uprzedniej dyskusji nad sprawą.

David Everett Chance
Posted on Tuesday, December 17, 2002 - 10:48 pm
Hello Mr. Meier,
Odnośnie Talmudu Immanuela,
Czy zwoje zachowały się w bloku żywicznym, czy przygotowanym „pudełku” złożonym z żywicy? Innymi słowy, czy zwoje same były pokryte żywicą, czy były umieszczone w pudełku z żywicy?
Dziękuję,
David
>>> Cześć David,
Zwoje były owinięte w zwierzęcą skórę i wszystko było pokryte żywicą.
 
  Łącznie stronę odwiedziło już 181088 odwiedzających  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja